Rodzina wielodzietna bardzo potrzebuje pomocy. W DOMU JEST 10 dzieci WŁĄCZNIE ZE MNĄ, NAJMŁODSZY BRAT MA 5 LAT. JA MAM 26 LAT I DOKŁADAM SIĘ Z TEGO CO ZAROBIĘ - DO PRACY DOJEŻDŻAM 5 DNI W TYGODNIU 50KM. Ojciec POD WPŁYWEM NAWARSTWIAJĄCYCH SIĘ PROBLEMÓW PODCZAS CIĘZKIEJ PRACY BARDZO PODUPADŁ NA ZDROWIU. RELACJE W RODZINIE SA BARDZO TRUDNE. OJCIEC zrezygnował z POTRZEBNEJ operacji KRĘGOSŁUPA I NADAL PRACUJE PONAD SWOJE SIŁY PRÓBUJĄC UTRZYMAĆ DOM I WYKARMIĆ DZIECI. JA I INNI NIELICZNI, DOKŁADAMY SIĘ W MIARĘ MOŻLIWOŚCI ALE Rodzice ciągle się zadłużają - Nigdy nie brali pożyczek by cieszyć się z życia tylko ABY POPROSTU przeżyć. Nie mam już sił I NIE WIEM co robić - nie mogę patrzeć na depresję bliskich osób, martwię się o wszystkich - codziennie desperackie starania o przeżycie. Wielu ludzi gardzi dziś wielodzietnymi rodzinami. To przykre. To boli. Proszę usilnie ktokolwiek jakkolwiek może niech dopomoże finansowo i ofiarą modlitwy. Nie chcę pisać tu kwot zadłużenia które są bardzo wysokie. Proszę o pomoc nawet w drobnych kwotach. Wystarczy że uczyni to grupa osób a będzie dla nas wielkim błogosławieństwem po długim okresie kryzysu i zamętu. Na pewno będę pamiętał w modlitwie. Tylko proszę dopomóżcie. Razem możemy zapobiec tragedii rodzinnej. Martwię się szczególnie o tatę i najmłodszych.. /Mateusz
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Niech Wam Pan Bóg błogosławi, wszystkiego dobrego brat!