Zwracam się dziś do Was z prośbą o wsparcie wolno żyjących kotów z trzech stad żyjących w Łodzi. Koty te dokarmiam od prawie 2 lat, przy pomocy życzliwych osób i darczyńców. Są zdrowe, wykastrowane. Niestety w dobie całego szaleństwa związanego z koronawirusem, wsparcia spływa do nas coraz mniej... Widzę to u siebie i u innych osób dokarmiających koty, które ledwo wiążą koniec z końcem. Kotom niestety nie wytłumaczę, że na Świecie dzieje się źle i nie dostaną dziś nic do jedzenia. One codziennie czekają przy miskach, nie mają właścicieli, domów, stałej opieki rodziny. Na tą chwilę zapas karmy, którą posiadam wystarczy na 1, 5 tygodnia. Co dalej, nie wiem :( Dlatego jestem zmuszony prosić o wsparcie finansowe na zakup karmy suchej i puszek. Chętnie przyjmę również samą karmę, jeśli ktoś woli taką formę pomocy. Za każdy nawet najmniejszy gest będę ogromnie wdzięczny. Na zdjęciu możecie obejrzeć część kotów, które mam pod swoją opieką
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!