Witam wszystkich.
Mam na imię Remek (36l) i jestem mężem i ojcem 3-ech dziewczynek w wieku od 1,5 roku do 6,5 lat. Nie będę narzekał na nic, bo nie mam prawdziwych powodów. Jestem szczęśliwy, bo do tej pory wszyscy jesteśmy zdrowi, razem i kochamy się ponad wszystko. Małżeństwo, potem dzieci wyprostowały mnie bardzo, zmieniły całkowicie moje podejście do ludzi i życia, mimo że bywało bardzo różnie. Mam pracę w której się spełniam i uczę ciągle nowych rzeczy. Mimo to, nie jestem zaradny w kwestiach finansowych i nie udało mi się przewidzieć dalszej przyszłości jaką jest teraz rodzina i z czym to się wiąże. Staramy sie wspólnie z małżonką, ale to za mało na dzisiejszą rzeczywistość i tak trwa to około 8 lat. Jestesmy w stanie odłożyć dosłownie grosze w skali miesięcznych wydatków, co za chwilę musi zostać wydane na nieprzewidywalne awarie i zaczynamy od nowa.
Nie mamy nic własnego, wynajmujemy mieszkanie, które wiadomo kosztuje tyle co rata kredytu na spłatę wlasnego mieszkania. Przy braku wkładu z naszej strony i braku czegokolwiek pod zastaw, eliminuje nas to ze zdolnosci kredytowych. Czekamy z roku na rok, że to sie zmieni. Niestety jest to złudzenie i odkładanie prawdy na potem.
Ta myśl popchnęła mnie do tego, żeby spróbować w taki sposób zmierzyć się z tą frustrującą rzeczywistością. Oczywiście wierzę w to, ze dzięki tej zbiórce uda nam się ruszyć do przodu o ten jeden, ale duży krok w pewniejszą przyszłość naszych córek.
Dzieki każdej osobie, która chociaż przeczyta to co napisałem, mam nadzieję - ten kraj i ten Świat będą lepsze.
Dziękuję szczerze.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!