Mam na imię Joanna, jestem samotną mamą, od 11 lat zmagam się z nowotworami. Zaczęło się od rozpoznania ostrej białaczki szpikowej w sierpniu 2013 roku. Pomimo złych rokowań, dzięki siostrze, która dwukrotnie uratowała mi życie oddając swój szpik, wspaniałej opiece medycznej i dwóm cyklom megachemioterapii oraz przeszczepowi szpiku, udało mi się na jakiś czas pokonać chorobę. Niestety, po niecałych 3 latach konieczna była operacja guza neuroendokrynnego trzustki, a 3 miesiące po tej operacji nastąpiła wznowa białaczki. I tak 30 grudnia, tuż przed Sylwestrem 2016, po 3 cyklach megachemioterapii, po raz drugi miałam przeszczep ale tym razem komórek macierzystych z krwi obwodowej od jednej z sióstr. Niesamowite w tej historii było to, że mam 2 siostry zgodne w 100% tkankowo w układzie HLA i obie mogły i chciały zostać moimi dawcami szpiku. Pomimo przeciwności losu, starałam się walczyć dzielnie dalej, z uśmiechem na twarzy i nie poddawać się, bo mam dla kogo żyć - oprócz dwojga dorosłych dzieci mam jeszcze małą córkę. Po wyjściu ze szpitalnych izolatek i opanowaniu kolejnego nawrotu choroby, zmieniłam styl życia, wracając najpierw do nordic walking, zaczęłam również przygodę z zumbą, później z bieganiem oraz zapisałam się na kursy tańca i poznałam trochę żeglarstwo. Agresywna chemia i niestety bardzo duży stres w życiu osobistym pozostawiły jednak ślady w organizmie, będąc przyczyną kolejnego nowotworu - inwazyjnego raka piersi potrójnie ujemnego, wykrytego we wrześniu 2020 roku. Leczenie składało się z 6 cykli chemioterapii dożylnej, radykalnej mastektomii z usunięciem fragmentu powięzi mięśniowej i 12 węzłów pachowych (dwa z przerzutami), z 7 cykli chemioterapii uzupełniającej oraz 4 tygodni codziennej radioterapii w WCO. Potrzebuję wsparcia w zakresie pokrycia kosztów zakupu leków i innych niezbędnych usług oraz środków medycznych i fizjoterapeutycznych, w tym rehabilitacji prywatnej, kosztów dojazdów na leczenie i rehabilitację, specjalnej onkologicznej diety oraz dostosowania, adaptacji lub doposażenia mieszkania odpowiednio do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Od 2007 roku mam orzeczoną niepełnosprawność.
W lutym 2024 przeprowadzono u mnie rekonstrukcjię piersi metodą hybrydową z użyciem płata LD i implantu. W kwietniu 2025 będę mieć zabieg symetryzacji piersi i ostrzykiwania tłuszczem. Będę też potrzebować pieniędzy na rehabilitację.
Z góry ogromnie dziękuję za pomoc wszystkim osobom z dobrym sercem i empatią.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Jesteś Prawdziywym Wojownikiem!
WIOLA
Twoja wiara i uśmiech daje mi tyle siły -jesteś niesamowita:)
Agata
Jestem pełna podziwu tej siły którą Pani w sobie ma. Trzymam mocno kciuki 🤗🤗
Anonimowy Darczyńca
Wszystkiego Dobrego!
Karol Matysiak
Nie dojadę na bieg 🖐