Jestem studentką, wynajmuje pokój i pracuje, jednak jest mi ciężko jak chorują.
Mietek(szary) był wzięty ze schroniska 4 miesiące temu i miał być zdrowy.
Okazało się, że ma koci katar, udało się go wyleczyć.
Ale później nas dopadł znowu, podleczyliśmy trochę oba koty i teraz wrócił katar ;(
Dzisiaj byliśmy u weterynarza i zapłaciłam 146 zł.
Bardzo proszę o pomoc, w poprzednim miesiącu wydalam na nie 300zł.
Dzisiaj fretka złamała prawą przednią łapkę, poszło 100zł, jutro jedziemy na znieczulenie i założenie opatrunku.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!