Magdalena Powroźnik
Milka po operacji była bardzo ciężka zamiast jednego były dwa zespolenia wrotno- oboczne założone opaski i klipsy blokujące przecieki krwi .
Witam
Mam na imię Magda i jestem właścicielką niespełna 3 letniej suczki o imieniu Milka,która waży niecałe 1,800kg. Jest bardzo wesołym pieskiem, która uwielbia grać w piłkę a ciężka choroba która ją dotknęła zmieniła jej życie w smutek to dla niej proszę Was o pomoc.
Sunia cierpi na zespolenie wrotno-oboczne przez co jest bardzo osłabiona chuda i ma sporą niedowagę.
Zespolenie wrotno-oboczne to nieprawidłowości naczyniowe, w wyniku których powstają połączenia między żyłą wrotną a innymi dużymi naczyniami w organiźmie zwierzęcia.Krew z żyły wrotnej transportują strawione składniki pokarmowe,kwasy żółciowe,toksyny bakteryjne,powinna trafić do wątroby.W wyniku rozwoju tego schorzenia jest jednak odprowadzana do żyły czczej,nieparzystej,co sprawia że wszystkie wymienione przeze mnie substancje dostają się do krązenia ogólnego.
Pierwsze objawy pojawiły się w święta Bożego Narodzenia.Sunia była przygaszona,chodziła przy ścianie i ledwo trzymała sie na swoich nogach.Następnego dnia Milka trafiła do weterynarza tam odbyły się szczegółowe badania wątrobowe które wykazały iż ALAT norma-70 wynik657a ASAT norma-50 wynik623 .Po dwóch dniach był tez wynik poziomu kwasów żółciowych przed jedzeniem norma jest ok 25 a wynik był aż 419,3 i Usg w którym stwierdzono stan zapalny żołądka i patologiczną wielkość wątroby tzn. jest ona stanowczo za mała.
Dodatkowo badania wykazały iż Milka choruje na niedoczynność tarczycy co również dodatkowo obciąża już jej mocno osłabiony malutki organizm. Z powodu tej okropnej choroby zbyt duża ilość wydzielanego amoniaku który zatrówa jej organizm co powoduje że Milka ma ciągłe drgawki i dreszcze .
Niestety diagnoza się potwierdziła.Nasza drobna psinka cierpi na zespolenie wrotno-oboczne.
Najgorszy atak był w przeddzień Sylwestra który trwał aż całe trzy dni, Milka była niespokojna słaba ledwo trzymała się na swoich nogach ,tylnia część ciała zachowywała sie jak sparaliżowana pupę zarzucało na boki, sunia nie spała 3 doby chodziła w kółko po mieszkaniu i od czasu do czasu poruszając się uderzała głową w szafki i ściany wyglądało to okropnie tak jakby traciła wzrok .Trzeciego dnia Milka cały dzień wymiotowała trafiła na pogotowie do weterynarza została podłączona pod wzmacniające kroplówki.Po kilku dniach gdy została postawiona diagnoza dowiedzieliśmy sie iż konieczna jest bardzo poważna operacja ratująca jej życie.
Koszt takiej operacji jest bardzo duży tj 2500 zł plus pooperacyjna opieka w klinice 500zł.
Kochani Milka to bardzo waleczna sunia choć ma dopiero niespełna 3 latka zdrowie ją nie oszczędzało , juz dwa razy walczyliśmy o jej życie pierwszy raz gdy zachorowała na pokleszczową babisziozę ,która spowodowała iż Milka do końca życia będzie na lekach wspomagających pracę wątroby stan był naprawdę ciężki ,drugi raz gdy sunia zachorowała na ropomacicze i przeszła równie poważną operację ratującą jej kruche życie .Jej siła walki i nasz upór spowodował że jest dalej z nami i cieszymy się jej towarzystwem .
Kochani zwracam się do was z ogromną prośbą o pomoc dla mojej najlepszej przyjaciółki towarzyszki mojego życia ,mojej drobnej walecznej Milki jest Ona dla mnie wszystkim i bardzo chciałabym , żeby i tym razem udało się jej pomóc aby była zdrowa.Będę bardzo wdzięczna za okazaną waszą pomoc.Koszt tej operacji przewyższa moje możliwości finansowe i bardzo wierzę ,że Wasze ogromne serca i okazana pomoc pomoże Milce wrócić do pełni zdrowia.
Milka po operacji była bardzo ciężka zamiast jednego były dwa zespolenia wrotno- oboczne założone opaski i klipsy blokujące przecieki krwi .
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Witam, mam nadxieje ze sxybko znajda sie pieniazki na leczenie pieska🙂 Trzymam kciuki, pozdrawiam Agnieszka.
Magdalena Powroźnik - Organizator zbiórki
Bardzo pani dziękuje za wpłatę i wsparcie kwota docelowa nie została osiągnięta ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z uzbieranych pieniążków.19 lutego jedziemy do Warszawy na operację mam nadzieję że wszystko ułoży się pomyślnie pozdrowienia od Milci .