Cześć! Jestem Daria, a moje drugie imię to Nadzieja. Tak, od dziecka żyję nadzieją i bardzo często nie okazuje się ona być moją głupią matką. Tym razem nadzieja na powodzenie tej zbiórki jest większa niż kiedykolwiek, bo nie chodzi o egzamin czy udaną rekrutację do nowej pracy. Chodzi o MIŁOŚĆ. Miłość, którą chciałabym zapieczętować pocałunkiem, obrączką i piękną ceremonią. I tu właśnie z anielskich uniesień następuje moment zejścia na ziemię. PIENIĄDZE. Cóż, ani ich brak, ani ich nadmiar miłości nie przezwyciężą, natomiast odgrywają bardzo duże znaczenie w organizacji wymarzonej uroczystości.
Dlatego właśnie zwracam się do Was z wielką prośbą i nadzieją na skromne podarunki, które pomogą mi zebrać fundusz na ślub i wesele.
W narzeczeństwie jesteśmy 4 lata. Tyle samo zbieraliśmy pieniądze na nasz wielki dzień, gdy niespodziewana sytuacja wymusiła na nas przeznaczenie zebranej kwoty na inny cel. Cóż, chyba nie chcę czekać kolejnych 4 lat.
Każdemu darczyńcy niech Bóg wynagrodzi każdą przekazaną nam złotówkę. MIŁOŚĆ!
PS Obrączki już mamy!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!