Mari Bujoczek
już po zabiegu! Misia czuje się świetnie, z kliniki wyszła o własnych siłach :) teraz śpi i odpoczywa.
poniżej zamieszczam zdjęcie faktury (z zamazanym adresem).
jeszcze razy dziękuję Państwu za wsparcie!
Cześć,
Jestem Marinette i od pięciu lat opiekuję się adoptowaną kundelką Gorią (choć wszyscy mówią na nią Misia).
Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie finansowe w dalszym leczeniu dysplazji stawu biodrowego - obecnie jedyną opcją jest usunięcie główki kości udowej.
Misia jest psem po przejściach, bardzo zaniedbanym przez poprzednich właścicieli - bita, w dodatku żyjąca na łańcuchu w dziurawej budzie, gdzie jedynym pożywieniem były resztki, ziemia oraz kamienie, przechodzi obecnie swoją pierwszą młodość w kochającym i ciepłym domu. Do jej ulubionych zajęć należą: przytulanie się, spanie oraz długie wieczorne spacery, na które nie pozwala nam stan jej biodra. Chcę, by mogła bez przeszkód wskakiwać do łóżka i wylegiwać się na moich poduszkach, tęsknimy także za eksploracją okolicznych parków.
Część kosztów leczenia została już przeze mnie pokryta - wliczając aktualne zdjęcia RTG, badania oraz wszelkie poprzednie działania mające na celu zniwelowanie dyskomfortu podczas poruszania się. Pokryję także koszty narkozy, wizyt kontrolnych oraz leków potrzebnych po operacji - dlatego bardzo proszę o wsparcie w opłacie samego zabiegu. Każda złotówka jest dla mnie i dla Misi na wagę złota.
Poniżej zamieszczam historię choroby:
W 2020 roku Misia zaczęła utykać. Po konsultacji z weterynarzem-chirurgiem, panem Andrzejem Jarzębowskim, podjęliśmy leczenie preparatem Noltrex oraz metodą IRAP. Niestety metody te nie przyniosły długotrwałego efektu.
Zdjęcie RTG z 2020 roku:
Obecnie odbyłyśmy z Misią kolejną konsultację, której konkluzja jest jednogłośna - należy dokonać resekcji głowy kości udowej. Staw Misi jest na takim etapie uszkodzenia, że ani endoproteza ani leczenie komórkami macierzystymi nie są możliwe.
Zdjęcia RTG z bieżącego roku:
Jak widać Misia nie może do nich nawet wyprostować łapy :(
już po zabiegu! Misia czuje się świetnie, z kliniki wyszła o własnych siłach :) teraz śpi i odpoczywa.
poniżej zamieszczam zdjęcie faktury (z zamazanym adresem).
jeszcze razy dziękuję Państwu za wsparcie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wojtek od Zuzi
Na zdrowie
Mari Bujoczek - Organizator zbiórki
dziękujemy przepięknie!!!
chochlik i marcin
kochamy misiopiesa
Mari Bujoczek - Organizator zbiórki
ona was także! dziękujemy przepięknie :)