Misia ma trzy latka i dziewięc miesięcy. Tak się pięknie uśmiecha jak ma dobry dzień. Tych dni niestety nie jest dużo. Misia nie mówi. Misia ma autyzm. Misia urodziła się z za dużym języczkiem- makroglosja. To też przeszkadza w mowie. Misia dużo ćwiczy ale to za mało... Potrzebuje terapii, jak najwięcej. Od Państwa mamy jedna godzine wczesnego wspomagania rozwoju tygodniowo. Misi trzeba więcej. Rozwiązaniem byłoby przedszkole ale z integracyjnego została wyrzucona a w terapeutycznym dla dzieci z autyzmem mówią że nie nadaje się jeszcze do grupy... jakby tego było mało to Misia ma również rzadką chorobę genetyczną, zespół Beckwhita Wiedemanna. To taka tykająca bomba, chodzimy do onkologa co tzry miesiące, na razie jest dobrze i oby tak zostało bo zespół daje zwiększone ryzyko zachorowań na nowotwory :( Autyzm już nam wystarcza nie chcemy więcej złego! Proszę Was o pomoc, wychowuję Miske sama, nie mam znikad pomocy, wynajmuje mieszkanie i nie starcza nam na terapie. A bez terapii Misia idzie do tyłu. Zapomina.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!