Nasza Misja stała się Fundacją, by mieć więcej możliwości na pomaganie potrzebującym istotom, które ratujemy od naszych najmłodszych lat. Aktualnie pod naszą opieką znajdują się tylko koty - to z nimi mamy największe doświadczenie i wiedzę na ich temat. Zajmujemy się bezdomnymi, chorymi, osieroconymi kotami, ich leczeniem, odchowaniem, socjalizacją i na koniec adopcją. Przebywają w naszych prywatnych domach, które są domami tymczasowymi. Działamy także poprzez edukację, szerzymy wiedzę na temat kastracji jako metody zapobiegania bezdomności, wspieramy merytorycznie i rzeczowo osoby, które chcą pomagać lokalnie bezdomnym zwierzętom, a nie mają wiedzy na temat ich praw i obowiązków samorządów wobec nich.
Promujemy znakowanie zwierząt domowych, zorganizowałyśmy pierwszą w Suwałkach akcję darmowego czipowania zwierząt, zapraszając do naszego miasta Czipobusa.
W miesiąc na 30 kocich podopiecznych idzie około 510 x 400g puszek, czyli ok. 4500zł miesięcznie. Każda, nawet najmniejsza darowizna karmi fundacyjne koty. Jako fundacja nie dostajemy ani grosza " z państwa" jak wiele osób myśli. Tylko nasza wytrwałość, poświęcenie, dobre serca Darczyńców pozwalają nam działać :)
Musimy mieć prowadzoną księgowość przez biuro rachunkowe, to kolejne spore koszta. Jednego pracownika na umowę zlecenie, bo pozostałe z nas pracują i nie jesteśmy w stanie wszystkiego ogarnąć same, braknie czasu. Nasi podopieczni żyją w naszych domach, rachunki za wodę, prąd, gaz, paliwo opłacamy prywatnie. Leczenie, testy, badania, kastracje, sanacje, inne zabiegi to kolejne ok. 5000zł. Co miesiąc te całościowe wydatki to mniej więcej 13tys. zł. Wyrabiamy się :) dzięki wszystkim Darczyńcom, co miesiąc mamy idealnie opłacone faktury. Nie mamy tragedii finansowej, chociaż kilkaset złotych na początek miesiąca daje nam niewiele do rozwoju, dopiero zaczynamy, jeszcze wiele osób nas nie zna i nie ufa naszym działaniom.
Założyłyśmy Fundację Misja Koty i Inne Istoty, by pomagać i szerzyć wartości, w które wierzymy. Lubimy pomagać, a w tej pomocy nie chcemy ograniczać się do kotów :) jeździmy zawieźć karmę dla kotów i psa starszej Pani Zosi, a przy okazji spędzimy z nią czas i zakroplimy oczy po operacji zaćmy. Zrobimy zbiórkę dla zwierzaków pod opieką Pani Izabeli z drugiego końca Polski i zamówimy do niej karmę, transportery. Jesteśmy otwarte :) wystarczy porozmawiać i coś z tego może wyniknąć.
Carmen ma białaczkę, jest to nieuleczalna choroba wirusowa, nie będzie żyła tyle co zdrowy kot, a dużo krócej. Mimo wszystko walczymy o nią, jej zabiegi kosztowały już ponad 3700zł, teraz zastanawiamy się nad wysłaniem jej na rehabilitację, ponieważ nie używa operowanej nogi, najprawdopodobniej ma uszkodzony nerw kulszowy. Każdy dorosły kot miał już sanację i usuwanie zębów, ponieważ stan w ich jamie ustnej był tragiczny po życiu na ulicy z niedoborami i chorobami. Mamy koty z fiv, felv, leczymy koty z fip i pomagamy w tym innym. Teraz stworzyłyśmy zbiórkę i bazarek dla Gucia pod opieką Ali.
Czasem wozimy naszych podopiecznych do domów, Ola jeździła w tym celu między innymi do Szczecina, Warszawy, Wrocławia, Białegostoku, Gdańska. Kamila ostatnio pojechała z Winstonem do Torunia.
Działanie na rzecz innych nie jest łatwe, często coś nie wychodzi, zawsze jest coś do zarzucenia. Mimo wszystko, efekty naszej "pracy" oraz osoby nam pomagające motywują nas do niepoddawania się <3
Zachęcamy do wsparcia naszych działań, żebyśmy mogły rozwijać Misję :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Izabela Słodzińska
4 fanty
kolczyki kamien pasiasty
kolczyki kamien pasiasty
Ela Szpil- bluza
Ela Szpil- bluza 😀
Grażyna Siwicka
Sukienka
Paulina Leszczyńska
Niech moc będzie z kotami :)