Agnieszka Modlińska
Wspaniali darczyńcy dziękuję Wam za dotychczasową pomoc. Chciałam napisać że maluszki mają się świetnie i w sumie do wczoraj tak było. Jednak stan zdrowia jednego z nich się pogorszył. Daisy była osowiała, nie chciała nic zjeść od śniadania do wieczora, mrużyła oczka. Nie mogłam czekać trzeba było jechać do weterynarza. Wizyta plus leki to koszt ponad 200 zł. Codziennie maluszki jedzą bardzo dużo mokrej karmy, żwirku schodzi dość sporo bo często się wypróżniają. Za chwilę nie będziemy mieli za co kupić kolejnych puszek a nie możemy mieszać z karmą dla dobra ich żołądków😔 . Jest na prawdę ciężko, do wczorajszej wizyty łącznie wydaliśmy na maluszki 2435 zł. Mimo wszelkich starań organizowania zbiórki, bazarków z których dochód jest przeznaczony na zwierzaki nie dajemy już rady ich utrzymać. Psy w hotelikach za które co miesiąc musimy zapłacić, koty w domach tymczasowych. I teraz nowe maleństwa. Nie dajemy już rady, nie możemy się poddać bo inaczej nie będziemy za co mieli karmić i leczyć maluchy. Proszę kto może udostępnieniajcie zbiórkę, dajcie znać znajomym, że za jakiś miesiąc maluszki będą gotowe do adopcji, wiem że czasy są ciężkie ale może ktoś da radę chociaż po 5 zł jeszcze wpłacić? 🙏