Znacie Miecia z Keplera 4? To Wasz ulubiony kot osiedlowy, którego podobizny wiszą w różnych miejscach z prośbami o nie karmienie :) Lubi pakować się do Chaty Polskiej, siedzieć na samochodach kiedy wracacie z pracy, "gadać" z Wami na schodach. Właśnie stał się "kotem nerkowym" - to znaczy, że jego stan nerek będzie wymagał od tej pory stałej opieki.
Aby poprawnie zaaplikować leki, suplementy i zapewnić opiekę weterynaryjną, potrzebujemy Waszego wsparcia. Kwota zrzutki pokryje wizytę diagnozującą u weterynarza oraz początkowe późniejsze wydatki.
Krótka historia Miecia:
Przez dobre siedem lat był kotem domowym, jednak regularnie dokonywał autoagresji. Miał zakrwawiony ogon w strupach - dowód na buzujące emocje frustracji, nudy i wściekłości. Zaczął wychodzić z właścicielem na smyczy, później okazało się że dobrze radzi sobie z powracaniem do domu bez niej. Niestety właściciel popadł w długi i musiał wyjechać za granicę, gdzie nie było szansy na zabranie Miecia. Przeszedł więc pod opiekę Anny z Grunwaldzkiego Parku Społecznego.
W 2022 roku zachorował na śmiertelną chorobę, FIP, w wyniku której musiał być trzymany w zamknięciu. Zgodnie z przewidywaniami Anny, znów zaczął gryźć własny ogon. Dzięki zrzutkom i wspólnym działaniom dobrych ludzi w całym kraju udało się zebrać 24 tysiące złotych na ratunek. Przeżył. Ale od tamtej pory musi być kotem "wychodzącym", czyli osiedlowym. Kolejne zaburzenia spowodowane stresem mogą osłabić jego odporność i narazić zdrowie. Dodatkowo nie toleruje innych kotów, a więc znalezienie mu spokojnego wychodzącego domu z ogródkiem graniczy z cudem. Pozostaje więc jako "rezydent" na Keplera 4 i towarzyszy Wam w codziennym życiu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Zofia K.
miecina kochana kocina