Jestem Paulina mam 18 naście lat. Mam wiele zainteresowan. W tym roku ukonczylam szkole zawodowa,jednak ucze sie dalej by zostac KIMŚ. 13lat temu zostałam oddana do domu dziecka w województwie łódzkim przez śmierć mojej mamy Ani. Po czym trafiłam do rodziny adopcyjnej w zielonej górze.Długo tam byłam bo az 8,5 roku,ale w 2014roku zostałam ponownie oddana do domu dziecka przez co wdalam się w alkochol i ucieczki z Placówki. Nie wiedziałam co mam robić..stracilam wtedy wszystko. 07.12.2014roku trafiłam do ośrodka wychowawczego w Szczecinie dzięki czemu jako tako wyszłam na prostą. Przeprowadziłam się na stale do Szczecina by zacząć nowe lepsze życie ale bez wsparcia najbliższych. Podjęłam się pracy,ale zarobki sa zbyt male by starczyło na życie,większość wypłaty idzie na opłacenie rachunkow wynajmu pokoju,a reszta idzie na 1/4jedzenia. Przez co nie mam jak odkładać na mieszkanie typu kawalerka,a vo dopiero na jakieś pozadne posiłki. Proszę Was o pomoc bo już nie wiem co robić by nie martwic się dniami i nocami o pieniądze. Wiem ze trzeba umieć zarobić,ale nie mogę pracować po 24 godziny.. Pracuję często po 13h w sklepie mimo ze mam powiększona lewa komorę serca. A na pomoc mojej przeszlej rodziny nie mam co liczyć mimo ze staram się ich od 4lat odzyskać. Mam nadzieje,ze ktoś pokaze ze ma dobre serce i poda pomocna dlon. Bede bardzo wdzięczna a wręcz szczęśliwa,ze bede mogła tworzyć swój mały rodzinny kącik.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!