Hej nazywam sie Roksana. Ostatnio dowiedziałam się ze moj przyjaciel spadł z 3 piętra i połamał sobie miednice. Niestety leży w domu bez ruchu ponieważ nie miał pracy ani ubezpieczenia więc wygnali go do domu. Jego siostra pomaga mu ogarnąć ubezpieczenie żeby mógł wrócić do szpitala i zacząć rehabilitację. Chłopak jest bez pracy, zalega z rachunkami za prąd, telefon, mieszkanie nie ma nawet za co kupić węgla ani leków które kosztują 600 zl. Wraz z jego mama pomagamy mu jak możemy ale to wciąż mało i teraz każdy grosz dla niego będzie się liczył. Jego rodzina wie o zbiórce razem ją stworzyłyśmy bo też nie dajemy rady a co najgorsze może być tak że już nie stanie na nogi i trzeba będzie kupić o ten owy wózek inwalidzki jak nie będzie brał tych drogich zastrzyków. Będziemy z jego mamą wdzięczne za każdy wpłacony grosz może wspólnie uda nam się choć połowę z tego uzbierać
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!