Zbieram na operacje dla mojego szczura o imieniu Monoru. Jest kochanym zwierzakiem i nigdy w życiu nie przejawił agresji na mnie oraz na moich bliskich. Jest już ze mną ponad 2 lata i jak na to patrzeć, to dosyć krótko, ale dużo dla mnie znaczy, ponieważ przywiązałam się do niego i był ze mną w jednych z gorszych lat mojego życia. Ma guzka na prawej części uda, który jest jeszcze do wycięcia. Są ta dość duże koszty przez to, że musi zostać uśpiony pod wziewką, bo przy zwykłej narkozie jest duże prawdopodobieństwo wybudzenia. Proszę o udostępnianie zbiórki, bo liczy się każdy grosz, nie proszę o wpłacanie dużych kwot, nawet groszy.
Będę niezmiernie wdzięczna i dziękuje wszystkim.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!