Z sercem - teraz w potrzebie

Witajcie!

Mam na imię Natalia. Od najmłodszych lat angażowałam się w wolontariat – działałam w hospicjum, domu seniora, brałam udział w wielu edycjach Szlachetnej Paczki (często z podwójnymi zadaniami), pomagałam na wydarzeniach i imprezach w całej Polsce – zarówno na Śląsku, skąd pochodzę, jak i w innych rejonach kraju. Miałam również wielokrotną okazję opiekowania się osobami z niepełnosprawnościami.

Pomaganie innym było moją pasją, misją, codziennością. Niestety… dziś sama potrzebuję wsparcia.

Z powodów zdrowotnych nie mogę już tak aktywnie działać jako wolontariuszka. Od kilku lat zmagam się z poważnymi problemami z kręgosłupem – chorobą Scheuermanna oraz cystą między dolnymi kręgami, która uciska na nerwy. Skutki? Drętwienie nogi, bóle przy chodzeniu i leżeniu, a czasami nawet chwilowa utrata czucia.

To jednak nie wszystko. Mam genetyczną łamliwość zębów – każdy wypadek kończy się ich uszkodzeniem. Ostatni – w drodze do pracy – spowodował złamanie nosa, konieczność zakupu nowych okularów i prywatną rehabilitację, bo przez kilkanaście dni nie mogłam nawet chodzić. Uszkodziłam też przednie zęby – teraz potrzebuję koron, by odzyskać normalny uśmiech.

Mam również genetyczne wypadanie włosów – mimo że mam dopiero 30 lat, na głowie pojawiły się widoczne prześwity. To mocno wpływa na moje samopoczucie i poczucie własnej wartości.

Chociaż jestem zapisana do sanatorium przez NFZ, to kolejki są tak długie, że mogę się nie doczekać w czasie, który jeszcze pozwalałby na zahamowanie pogarszającego się stanu zdrowia. Dlatego muszę szukać ratunku prywatnie – rehabilitacje, leczenie, protetyka, okulary… Wszystko to przekracza moje możliwości finansowe, zaczęłam pożyczać od znajomych, ale musiałam im w końcu oddać.

Dlatego z ciężkim sercem, ale i nadzieją – proszę Was o pomoc.

Chciałabym znów uśmiechać się bez wstydu.

Chciałabym móc chodzić bez bólu.

Chciałabym wrócić do wolontariatu – bez strachu, że moje ciało znów mnie zawiedzie.

Wierzę, że dobro wraca. I że to, co kiedyś dawałam innym, dziś pomoże mi podnieść się z kolan.

Dziękuję za każdą złotówkę, udostępnienie i dobre słowo. To dla mnie ogromna nadzieja. ❤️