Bardzo chcę pomóc mojej koleżance, której 7-letnia córeczka padła ofiarą wykorzystania...
Martę poznałam w pracy, bardzo fajna, uczciwa i pomocna dziewczyna. Pełna empatii z ogromnym sercem. Jednak nie pierwszy raz życie okazało się niesprawiedliwe. Jej córeczka zostawiona pod opieką - jak się okazało - nieodpowiedzialnego ojca, wyszła na dwór po prostu się pobawić. I przepadła... W tym czasie została okrutnie wykorzystana...
Gdy usłyszałam jej historię pomyślałam sobie, że to jakiś żart. Ale to nie był żart.
Marta zabrała dzieciaki i wyprowadziła się od partnera. Ból i żal jaki do niego miała przez jego ciągłą nieodpowiedzialność oraz niedopilnowanie dziecka był tak ogromny, że nie potrafiła inaczej. Nie trudno jej się dziwić.
Chciałabym uzbierać chociaż odrobinę pieniędzy, które Marta mogłaby przeznaczyć na zakup tego, czego naprawdę potrzebuje. Zorganizować jakoś nowe mieszkanie, w którym tak naprawdę niewiele jest. Zaczyna życie z dzieciakami od zera. Każdy grosz jest na wagę złota, jedna wypłata na niewiele wystarcza.
Będę ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę, a każda złotówka, którą tu wpłacisz niech Ci się pomnoży o dziesięćkroć.
Marta nigdy nie prosi o pomoc, po prostu zaciska zęby i stara sobie jakoś radzić, dlatego nie potrafię przejść obojętnie obok tej historii. Takie historie zazwyczaj słyszy się gdzieś tam... daleko. A okazuje się, że zło dzieję się tak blisko...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!