Dzień dobry nazywam się Kokos, mam 2 lata.
Życie płynęło mi beztrosko, aż do dnia dzisiejszego kiedy dowiedziałem się, że zachorowałem na FIP'A. Mój stan z dnia na dzień jest coraz gorszy. Właścicielka zabrała mnie do weterynarza ponieważ zaniepokoił ja mój stan zdrowia. Byłem bardzo apatyczny, ciągle siedziałem w pozycji bólowej, ciągle spałem, denerwowałem się gdy ktoś mnie dotyka aż w końcu przestałem jeść. Weterynarz zrobiła mi dokładne USG i badania krwii. Badania krwi wyszły bardzo źle. W dniu dzisiejszym na obrazie USG pojawiły się powiększone węzły chłonne kreskowe i płyn w otrzewnej.
Moja właścicielka kupiła już dla mnie leki które wystarczą zaledwie na kilka dni, ale przerażają ją i strasznie się martwi o dalsze duże koszty związane z moim leczeniem.
Moje leczenie powinno trwać nieprzerwanie 84 dni. 1 ampułka wystarczająca na 3 dni (dostosowana do mojej wagi) kosztuje aż 350 zł.
Mam w sobie ogromną chęć życia. Jednakże ja jak i moja właścicielka bardzo martwimy się co dalej i jak zareaguje na leczenie.
Bardzo proszę wszystkich o pomoc i z całego serca bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!