Wiecie, jak to bywa z psimi seniorami - jak jest dobrze, to jest wspaniale, a jak jest ciut gorzej... to bierzemy się pełną parą do roboty! I takoż właśnie jest z naszym dziaderkiem, czternastoletnim Tysonem, który przez ostatnie miesiące wiódł sobie nad wyraz przyzwoite życie, jak w nadmorskim kurorcie dla seniorów (bo nad polskim morzem Tysonek tymczasuje :)), aż odezwała się podstępna ortopedia. Na dokładkę nie byle jaka, bo cała trójca dolegliwości uderzyła na raz w naszego Tysona! Spondyloza, zwyrodnienie stawów kolanowych i choroba degeneracyjna kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego (zespół końskiego ogona). Auć... Duże "auć"...
Dla przypomnienia, Tyson uciekł przed wojną ze swoimi opiekunami z Ukrainy. Oni pojechali dalej, a on został tymczasowo w Polsce. Szukano mu domu, niestety z zerowym efektem. Trafił więc pod nasze skrzydła, aby nie wylądować na starość w schronisku. Dziś ma wspaniały dom tymczasowy i ciągle nadzieję, że i na niego czeka gdzieś kochający domek stały. Dopóki ten jednak się nie pokaże, to my zaopiekujemy się nim najlepiej, jak tylko potrafimy!
Po dokładnych konsultacjach, wysyłamy więc Tysona na solidną rehabilitację. Dziadziowi zalecono dwie serie bieżni wodnej oraz masaże powięziowe na rozluźnienie mięśni. I otośmy są, gotowi do boju, z oczami pełnymi wiary i nadziei wgapieni w Was z ekranika smarftona/pada/komputera (niepotrzebne skreślić ;)), że ruszycie z nami do walki o Tysonowe kosteczki i stawy! Niech nam jak najdłużej dziadzio śmiga po łąkach i dzikich plażach!
Otwieramy zbiórkę na rehabilitację pana starszego. Niech wie, że murem za nim stoimy, niech wie, że jesteśmy jego silną rodziną, niech wie, że nie opuścimy go w żadnej boleści!
Gotowi? Do zbiórki na dziadeczka! START!!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!