Witam
Moja rodzina popadla w długi, z ktorych splata borykamy sie juz kilkanascie lat.
Mam na imie Karolina, mam 25 lat. Ja i moja rodzina pochodzimy z malej miejscowosci pod Cieszynem. Bardzo kocham moich rodziców i chcialabym im pomoc, aby mogli zyc spokojnie. Do spokojnego zycia jest nam jednak bardzo daleko, gdyz nasza zyciowa przeszkoda sa dlugi, wynikajace glownie z proby splacania kredytow innymi kredytami. Aby jakos wspomoc moich rodzicow, musialam wyjechac za granice, aby miec mozliwosc zarabiania wiecej. Jest to dla nas wszystkich ciezka sytuacja, bardzo za nimi tesknie, jednak jedyne o czym marze to abysmy wszyscy mogli zyc spokojnie.
Moi rodzice staraja sie robic wszystko, aby mnie nie niepokoic-zawsze bylam dla nich najwazniejsza i wiem, ze to dzieki mnie jeszcze sie nie poddali. Ale ja wiem i czuje jak bardzo boli ich ta sytuacja..
Dlugow z biegiem lat nazbieralo sie ponad 420 tysiecy... Robimy co mozemy, aby co miesiac moc wplacac pelne raty do bankow, czasami jest nam jednak bardzo ciezko..
Rodzice oboje pracuja, zawsze biora nadgodziny, staraja sie zyc oszczednie jednak kazde kolejne pismo z banku i sadu jeszcze bardziej nas pograza..
Piszac to, placze, otrzymalismy wezwanie do sadu i mozemy stracic nasz dom.. nie mam juz pomyslow jak im pomoc, ta strona to nasza ostatnia deska ratunku... wiele slyszalam o udanych zbiorkach pieniedzy, dzieki ktorym ludzie mogli zmienic swoja sytuacje zyciowa na lepsza i to wszystko dzieki pomocy dobrych ludzi...chce sprobowac. Chce pomoc moim rodzicom. Chce znowu przywrocic usmiech na ich twarzach.
Z calego serca prosze o pomoc..
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!