Na kastrację, karmę i leczenie dla zakochanej pary kotów z Pustek.
Witam. Nazywam się Kasia Pituch. Zwracam się z prośbą o pomoc finansową dla kotów wolno bytujących spod mojego balkonu. Rok temu pomogłam ( również dzięki Wam,za co BARDZO dziękuję ! 🙏) kotce z małymi znaleźć im kochające domy, a Mamę zabrałam do domu, niestety mam 3 kotki i nie daje rady wszytkiego opłacić. Nie chciałabym, żeby sytuacja sprzed roku się powtórzyła, ponieważ Rudy przygarnął sobie do domku piękną tricolorke – sprawa jest jasna, zbieram na kastrację/sterylizacje, karmę oraz leczenie, ponieważ, jak widać, na zdjęciu Rudy ma zmiany na oczach i wydaje mi się, że jest w pół ślepy, chciałabym to skonsultować z weterynarzem, wiem, że takie leczenie może być kosztowne i wiem, że Rudy nie powinien zostać na dworze, może stać mu się krzywda. W miarę możliwości chciałabym je wyleczyć i znaleźć im dom. Koty są już prawie oswojone. :)
Zrobię wszystko, żeby im pomóc, ale potrzebuję też waszej pomocy. Każdy grosik na wagę złota. Dajmy kociej parze szansę. Z Wami może się udać.🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!