To ja Anka, a na zdjęciu moje psiaki, jedni z tych Przyjaciół którzy towarzyszą mi w codzienności, rozweselając i ubogacając każdą chwilę.
Pomysł DogoBusa urodził się jakiś czas temu gdy miałam problem by przewieźć chorego, sparaliżowanego psa do lecznicy. Potem pomoc psiakowi z fundacji by dojechać na rehabilitację. I w codzienności by odkrywać co zakryte, zachwycać się nieskończonym bogactwem natury, dojechać tam gdzie inni mówią pass...
Wszędzie blisko a daleko, gdzie ograniczenia to prozaiczne finanse
DogoBus to niespełnione marzenie by realizować moje i czyjeś marzenia.
Nigdy nie zapominam jak wiele otrzymałam od Stwórcy i jak bardzo jestem wdzięczna za to co mam.
Za wszystkie wpłaty Ogromnie dziękuję , będę pamiętać o Was w modlitwie. Wasza pomoc jest wyjątkowa i niezwykła.
Bądźcie zdrowi i szczęśliwi <3
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!