Nie daję już rady, to kolejne bezdomne szczeniaki w tym roku. Jak tylko znajdę dom dla maluchów ktoś prosi o pomoc, albo znajduję psa w rowie, w lesie tak jak było miesiąc temu. Te zgłosiła samotna kobieta, wszystkich razem jest osiem, dwie bezdomne suki oszczeniły sie u niej w stodole. Jedna suka zostawiła młode i odeszła, może nie żyje, druga dzika, będziemy łapać i sterylizować. Ostatnio kiedy pomagam zwierzakom bezdomnym angażuję do tego gminy i one pomagają chętnie z kosztami weterynarza, odrobaczenia, szczepienia, to dla mnie duża pomoc. Teraz poprosiłam gminę Orońsko i niestety odmówili pomocy, twierdząc, że mogą je zabrać do schroniska, jeśli oczywiście, to są bezdomne szczeniaki, bo przecież są na czyjejś posesji. Nie mogłam ich tam zostawić, to nie jest miejsce bezpieczne. Postanowiłam zabrać je i zająć sie nimi, są tymczasowo zabezpieczone u znajomej, chcemy je zabrać do weterynarza i szukać domów. Niestety już nie wyrabiam finansowo i proszę pomóżcie mi w tym. Koszty - weterynarza odrobaczenie, szczepienia, karmy są spore, małych jest aż osiem, ale także koszty transportu do domów. Proszę nie omijaj, pomóż.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!