Joanna Ostrowska
Czasem niektóre kotki znikają z zakładu, na to miejsce pojawiają się nowe. Nic w kocim życiu na ulicy nie jest pewne oprócz tego że brzuszki są codziennie głodne. Dlatego ta zbiórka na karmę, dla nich. Na zdjęciu pod spodem Jasiek który przybiegł do mnie zanim zdążyłam wysiąść z samochodu, poznał dźwięk mojego silnika co mnie bardzo wzruszyło, ze mnie pamięta. Przybiegł odrazu się przywitać, poobcierać i połasić. Wszystkie Kociaki są bardzo kochane i wdzięczne za karmę. Bardzo dziękujemy!
Anonimowy Darczyńca
Dziekuje za pomoc kotkom
Maja St
warto pomagać!!