Pani Basia jest starszą, chorą osobą, która całe życie dokarmia i ratuje wolnożyjące koty. W tej chwili ma pod opieka ponad 40 kocich istnień i 6 w domu (wszystkie uratowane). Bez Waszej pomocy życie tych mruczków jest zagrożone. Zbliża się zima, koty zjadają około 2 kg suchej karmy oraz 10 małych puszek dziennie razem z makaronem - nie zawsze wszystkie się najedzą, nie wszystkie zdążą... :(
W zeszłym roku kilka kociaków zamarzło, nie dały rady :( BŁAGAM, by w tym roku, każdy z nich miał pełen brzuszek ciepłego jedzonka! NA WAGĘ ZŁOTA JEST KAŻDA ZŁOTÓWKA! Pani Basia posiada od dawna wydarzenie na facebooku, tam będzie wszystko rozliczone.
Nikt tym biedactwom nie pomaga, a przecież trzeba je karmić regularnie, dlatego potrzebne jest stałe wsparcie.
By przetrwały zimę, by mruczały szczęśliwe, a serducho pani Basi było spokojnie. Błagam Kociolubisiów i każdego z osobna, który to przeczyta o pomoc... i bardzo dziękuję za każdy, najmniejszy gest.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!