Doro EL
Dzień dobry,
Mija kolejny rok od ostatniej operacji Kolostomii... dokładnie w lutym miałam tę operacje. Niestety doszła tez teraz NEFROSTOMIA która uratowała mi prawą nerkę, ponieważ lewa nerka już nie funkcjonuje. Guz rozpycha się coraz bardziej i coraz szerzej uciska na inne narządy i tkanki, pęcherz moczowy i moczowód po prawej stronie. Nie jest łatwo. Jestem na plastrach przeciwbólowych i tabletkach... Leczenie chemioterapią niestety przy tych nerkach i bardzo wysokiej kreatyninie jest już niemożliwe. Leki są metabolizowane tez w nerkach a jeśli są uszkodzone to nie mam jak wydalać chemii. Jestem mało mobilna ale jeszcze się nie poddaję.
W tej chorobie jest tak, że każdy dzień jest inny...Raz czuję się lepiej a raz gorzej... mimo wszytko szukam kolejnych terapii i pomocy m.in, aby przynajmniej zatrzymać postęp choroby...
Każdy dzień jest dla mnie sukcesem...Tym bardziej, że ostatnio również mam uporczywie nawracającą Anemię, którą również suplementacją i odpowiednim odżywianiem próbuję zniwelować.
No cóż każdy dzień jest ważny i z całego serca dziękuję darczyńcom za wsparcie... Własnie na dzień 10.02 -od ostatniej wypłaty 17.04 uzbierałam 3000 tyś. zł. WIELKIE DZIĘKUJĘ - mam nadzieję , ze starczy na kolejne suplementy....
Trzymajcie się zdrowo i oby do WIOSNY.
Anonimowy Darczyńca
Posyłam myśli Najcieplejsze!
Anonimowy Darczyńca
Kochana , zdrowiej i czuj się coraz lepiej
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej nam , Olu ! Przytulam Cię do serca .
Anonimowy Darczyńca
zdrowiej Olu ,jesteś potrzebna tylu osobom
Doro EL - Organizator zbiórki
Dziękuję serdecznie :)... Mam nadzieję, że dam radę mimo trudności jakie stawia mi ciało :)
jan riesenkampff
Olu, masz być zdrowa! Nie mam już wstępu do zendo od dwóch lat, więc nie chcę dla Ciebie ceremonii żałobnej!