Natalia Latosi
Minęło pół roku od ostatniej wizyty w szpitalu. Wciąż wdrożone mam spore leczenie zarówno imunosupresanty, sterydy jak i leki maleryczne które niestety mają negatywny wpływ na wzrok jednakże moje ciało walczy by stać w pionie. Od roku mam względny spokój ze znacznym poprawieniem zarówno samych wyników badań jak i samopoczucie i stanu mojej psychiki. Jedno co na pewno mogę stwierdzić to bez pomocy przyjaciół oraz moich najbliższych poddałabym się w pierwszych tygodniach leczenia i nie osiągnęłabym obecnego stanu zdrowia. W tym miesiącu okaże się czy zmieniamy sposób leczenia i modyfikujemy leki które nieco mniej będą obciążać mój organizm a przede wszystkim dadzą mi szansę na powiększenie rodziny.
Trzymajcie zatem kciuki za mnie. ;)
Dziękuję za wszelką okazaną pomoc.
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia i realizacji wszystkich planów. Może wkrótce pojawią się leki, które zrewolucjonizują leczenie tocznia.
Natalia Latosi - Organizator zbiórki
Liczę że medycyna na tyle się rozwinie że będzie się nam lepiej żyło. Łatwiej, bez przeklinania choroby w dni kiedy nie możesz się ruszyć..pozdrawiam..zapraszam na fb. Me and my lupus Natalia L.
Lucyna Gwitt
Jeszcze raz zdrówka!!!
Anonimowy Darczyńca
POWODZENIA!!! TRZYMAMY KCIUKI!!! SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!
Natalia Latosi - Organizator zbiórki
Małgorzata? Moja Małgorzata ? Z Gw?
Karim
I hope she will get well soon
Anonimowy Darczyńca
Natalia, oczywistym jest, że i tym razem dasz radę, tylko czasu potrzeba... Trzymamy kciuki i wspieramy!
Natalia Latosi - Organizator zbiórki
Szczerze w to wierzę! I każdego dnia sobie to powtarzam. ;)