Witam wszystkim. Długo wahałam się, żeby poprosić o pomoc, aż w końcu tu jestem.
Nie będę opisywać całej sytuacji, bo moje życie nadaje się wręcz na książkę.
Mam dwójkę dzieci i to ze względu na nie odważyłam się tu odezwać. Zbieram kwotę 5 tys. zł aby móc się wyprowadzić, zapłacić kaucję, czynsz i po prostu zamieszkać. A reszta się ułoży. Do tej pory mieszkałam z rodzicami. Dłużej jednak nie mogę, nie dam rady. A to źle dzieci wychowuję, a to po co do koleżanek wychodzę, czemu ser żółty zjadłam, czemu to czemu tamto.
Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, ale mnie to przerasta. Moje rodzeństwo jest wspaniałe, a ja zła i niedobra. Słuchać się tego nie da. Ciągle poniżają. Nie da się wytrzymać. Gdyby nie dzieci, to ja nie wiem co zrobiłabym. Od kilku miesięcy szukam. Niestety w moim regionie jest ciężko. Żyje z zasiłków. Moje jedyne marzenie to po prostu się wyprowadzić, mieć święty spokój. Spokojnie żyć. A potem się ułoży. Głęboko w to wierzę.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!