Jestem mamą Igorka. Synek urodził się w 2011 roku z wodogłowiem wrodzonym (stan po toksoplazmozie),zaćmą obuoczną. Wodogłowie spowodowało porażenie mózgowe. Lekarz na czas badań nie zlecił i dlatego tak się stało. Po ukończeniu 5 roku życia syn dostał padaczki. W 2012 roku synek przeszedł operację oka prawego, siatkówka została przyklejona i syn tym oczkiem widzi tylko światło,na lewe oko widzi ale słabo. Pomimo,że syn ma już osiem lat to do tej pory nie chodzi. Ale już siada sam. To wszystko wymaga intensywnej codziennej rehabilitacji. Raz do roku jeździmy na turnus rehabilitacyjny .2 razy w tygodniu mamy rehabilitację z NFZ ale to zdecydowanie za mało. Wierzę,że w przyszłości syn będzie chodził. Zbieramy na codzienną rehabilitację.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anna Krzepisz
Trzymam mocno za Was kciuki 💪