Piotr Nemec
Walczę o życie dla córki – gdyby nie ona, chyba już bym się poddał. Ale nie mogę! Ma dopiero 12 lat i bardzo potrzebuje taty. Muszę być przy niej, jak najdłużej się da! Moją nadzieją jest pilna operacja, która kosztuje ogromne pieniądze. Z całego serca proszę o pomoc, o to, bym mógł zostać z córką… Wszystko zaczęło się pod koniec kwietnia 2015 roku. Byłam w domu, gdy nagle dostałem ataku padaczki. Straciłem przytomność. Ocknąłem się w szpitalu. Po kilku dniach lekarze przekazali mi najgorsze możliwe wieści… Diagnoza – guz mózgu o dużej złośliwości, glejak III stopnia. Średnie przeżycie to 2-3 lata. Najpierw był szok. To przyszło tak nagle… Do dnia napadu padaczki byłem zdrowy, wciąż młody, wychowywałem córeczkę. W jednej sekundzie straciłem zdrowie i usłyszałem, że za chwilę stracę też życie! Po niedowierzaniu nastąpiło całkowite załamanie. Nie umiałem myśleć pozytywnie. W mojej głowie był guz! Ta myśl przesłoniła wszystko inne. Budziłem się z nią i zasypiałem. Ale w końcu przyszedł czas walki. Skoro chciałem żyć, a bardzo chciałem i wciąż chcę, nie mogłem tak po prostu się poddać! Guz o wymiarach 4,5 mm x 3,8 mm x 4,00 mm udało się usunąć tylko częściowo. Protem była radio- i chemioterapia. Niestety, nie zadziałały. Jeszcze w trakcie trwania chemioterapii, kontrolny rezonans wskazał wznowę... Neurochirurg zapisał mnie powtórną operację na Boże Narodzenie 2015 roku. Wróciłem do domu i zdecydowałem, że nie pójdę na kolejną operację. Postanowiłem, że będę się leczyć metodami niekonwencjonalnymi, skoro te konwencjonalne nie zadziałały... Od diagnozy wkrótce minie 7 lat. Wciąż żyję, choć już dawno miało mnie nie być. Starałem się żyć normalnie, mimo widma choroby. Prowadziłem firmę, jednak mój stan zdrowia bardzo się pogorszył. Skończyło się bankructwem i silną depresją. Straciłem wszystko... Bardzo trudno jest mi prosić o wsparcie, ale nie mam innego wyjścia. Żyję tylko dla mojej córki, tylko ona trzyma mnie jeszcze na tym świecie… Choroba postępuje. Dręczą mnie częste napady padaczki. Dziś już wiem, że koniecznie muszę przejść kolejną operację neurochirurgiczną. Bez niej moje życie się skończy... Córka nie wyobraża sobie życia bez taty, dlatego bardzo proszę, pomóżcie mi jeszcze trochę z nią zostać. Każda chwila jest dla mnie bezcenna. Liczy się każda pomoc… Za wszystko bardzo dziękuję. Piotr
Anna C
Trzymaj się Piotrek!
Piotr Nemec - Organizator zbiórki
💖Dziękuję!
Kasia
Życzę dużo siły i wiary w lepsze jutro. Znam osoby, którym lekarze dawali kilka miesięcy życia a na szczęście żyją kilka lat i mają dobrze. Najważniejsze nie poddawać bo masz dla kogo żyć, córka potrzebuje rodziców, bo jesteście jej fundamentem bezpieczeństwa. Wszystkiego co najlepsze dla całej rodziny 💪😃
Piotr Nemec - Organizator zbiórki
❤💖🙏Dziękuję!
Maciek
Powodzenia! Przekazuje ile moge... Mam nadzieję, że operacja się powiedzie i nie będzie żadnych komplikacji!
Piotr Nemec - Organizator zbiórki
Dziękuję !
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia! Trzymaj się
Piotr Nemec - Organizator zbiórki
Dziękuję Pani !
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia
Piotr Nemec - Organizator zbiórki
💖Dziękuję 💖