Nasza fundacja zajmuje się kotami z ulicy , chorymi, głodnymi, porzuconymi. Często poświęcamy kilka dni aż uda się złapać kota ,wykonać zabieg kastracji. Dzikie koty wypuszamy w miejsce bytowania ale te które rokują staramy się dołączyć do naszej gromadki kotów w kociarni.
Profilaktyka, leczenie, karma opłaty za lokal to wszystko nas trochę przytłacza ale staramy się nie poddawać bo co z nimi będzie? Co się stanie jeśli 5 kotek nie zostanie wyłapanych na zabieg kastracji?, urodzą kolejne bezdomniaki, które będą chorować i walczyć o pokarm na ulicy. Skryte na zimę w piwniczkach jeśli ktoś z bloku otworzy im okienko.
Dopiero co zabieg kastracji przeszła kicia Milka oraz kocurek Julianek w dniu jutrzejszym (poniedziałek) na kastracje zapisany jest Frodo oraz Toszko. Tylko dzięki Państwa wsparciu możemy działać. Patrzymy niepewnie w przyszłość bo nasz dług w lecznicy rośnie. Błagamy kto może pomóc nam opłacić faktury? 🙏
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Izabela Soltan
Dziękuję za pomoc kotom ❤️ Mam nadzieję, że znajdziecie wspólny dom dla kota i psa-szczeniaka. Nie oddawajcie ich do schronu, proszę.. 🙏