Witam wszystkich jest mi strasznie głupio prosić o pomoc jestem młody mogę iść do pracy na pewno znajdzie się tu więcej bardziej potrzebujących ludzi ale znalazłem się w ciężkiej sytuacji życiowej wylądowałem na ulicy 2 miesiące temu jedyne co mi zostało to samochód wypchany po brzegi moimi rzeczami który ciagle się psuje i w którym ciagle. Brakuje benzyny żeby się ogrzać w nocy przebywam na terenie Piły a pochodzę z lubelskiego nie mam nikogo kogo mógłbym prosić o pomoc większość swojego życia mieszkałem w Anglii tam tez pracowałem.ciężko jest mi się pozbierać straciłem dom rodzine dosłownie wszystko a chciałem tylko pomoc ukochanej mi osobie która ma problem z alkoholem jednak sam na tym straciłem i teraz nie wiem co mam zrobić chciałbym wynająć mieszkanie stanąć na nogi zacząć pracować. I zarabiać pieniądze aby wrócić do życia jednak ciężko jest mi znaleźć prace gdy przychodzę na rozmowę brudny śmierdzący i ze strupami na twarzy które pojawiają mi się gdyż cierpię na lojotokowe zapalenie skory nie wiem jak mam sobie z tym wszystkim poradzić nie wiem gdzie prosić o pomoc jestem wykończony psychicznie i fizycznie mam nadzieje ze znajdzie się jakiś anioł stróż który pomoże mi w tej sytuacji a ja zrobię wszystko żeby się odwdzięczyć gdy już stanę na nogi. Z góry dziękuje wszystkim za pomoc naprawdę doceniam to z całego serca
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!