Czasem zastanawiam się ile można oczekiwać od życia. Kiedy wymagania stają się zbyt duże? Czy zwykłe, proste życie to coś, co powinno się odczuwać jako luksus? Mój syn ma autyzm. Nie jest to tragedia - żyje, chodzi, uczy się. Ktoś powie: wielu ma mniej... To prawda. Syn ma ogromne deficyty w relacjach społecznych, skłonność do depresji, agresji. Dźwiga na swych małych barkach ciężar niezrozumienia i zagubienia. Ma dopiero 10 lat. Nasza sytuacja nie jest różowa. Jestem samotną matką, która musi poradzić sobie z rzeczywistością. Być na każde zawołanie w ciągu dnia, godzić to z pracą i innymi obowiązkami. Czego szukamy? Zbieramy pieniądze na prywatną terapię oraz pomoce terapeutyczne. Niestety wymaga to sporego nakładu środków, sporego jak na nasze możliwości. Pomysł zbiórki przyszedł spontanicznie. Zakładam ją z nadzieją, że znajdę zrozumienie i wsparcie w drodze o lepszą jakość życia mojego synka.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!