Witam wszystkich, nazywam się Ania.
Postanowiłam stworzyć zrzutkę na moją sunię Lunę, ponieważ ma ona problemy z rzepką, dowiedziałam się o tym dzisiejszego dnia (9.05.2024) od przychodni weterynaryjnej. Zanim się tam udałam, od 2 miesięcy podawałam jej leki przepisane od Pani weterynarz, myślałam że stan mojego pieska się poprawi niestety do poprawy nie doszło.
-Pokrótce opowiem wam jak zaadoptowałam pieska z ,,pseudo hodowli".-
Na internecie zauważyłam ogłoszenie od Pana X, że ma do oddania szczeniaki, zainteresowałam się tym i postanowiłam się skontaktować z tym człowiekiem.
Odebrałam pieska późnym wieczorem, całe spotkanie odbyło się bardzo szybko. Jako młody wchodzący w świat dorosłych ludzi człowiek nie byłam zbytnio zapoznana z procedurami adopcji. Były właściciel Luny zapewniał, że piesek jest zaszczepiony i odrobaczony.
Wracając samochodem do domu, zauważyłam kątem oka małe robaczki, okazało się że to pchły. W domu starałam się wyczesać te robaki (załączam zdjęcie), a następnego dnia udałam się do weterynarza, by tam dowiedzieć się, że pies nigdy nie był zaszczepiony ani odrobaczony. Zszokowała mnie ta informacja ponieważ dowiedziałam się od weterynarz że szczeniaki szczepi się między 7 a 9 tygodniem życia. Oczywiście zrobiłam wszystko by piesek otrzymał zaległe szczepienia.
Powracając do aktualnej sprawy..
zdecydowałam się prosić was o pomoc na operację dla Luny.
Obecnie nie jestem w stanie pokryć tak dla mnie dużej kwoty na cały zabieg, im dłużej będę zwlekać tym stan bardziej się pogorszy do tego stopnia że Luna będzie miała problem ze stawami, nie chce by szczeniak cierpiał z bólu.
Łączny koszt wynosi 5000,00 zł, ponieważ ma problem z dwoma łapkami.
W zdjęciu które załączyłam pisze 2500,00 zł natomiast jest to za jedną łapkę.
Będę wdzięczna za każdą najmniejszą pomoc i z góry DZIĘKUJE!❤
(Zostawiam dla państwa zdjęcia w ramach dowodu)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki <3
Monika i Adam
Dużo zdrówka dla Psinki i trzymamy kciuki za zbiórkę i udane operacje! Pańcia głowa do góry, musi się udać!
Agata
Hej! Sama jestem maturzystką i nie mam zbyt wiele pieniędzy, bo jeszcze nie pracuje, ale jak to się mówi grosz do grosza :) Mam nadzieję, że uda się zdobyć całą kwotę, dużo zdrówka dla pieska i kochanej właścicielki <3