Kochani mamy prośbę, ale proszę nie zrozumieć nas źle , nikogo do niczego nie zmuszamy. Naszej Oli i Natalii (mam, które schroniły się u nas przed wojną na Ukrainie ) już w tej chwili „przysposobionej” rodziny, tata ma raka. Realia na Ukrainie w tej chwili są takie, że operacja jest płatna. Tata będzie operowany jutro. Koszt całości to 8500 zł. Ola zebrała już połowę, ale reszty naprawdę nie ma skąd wziąć. Każda złotówka im pomoże…
Ona niczego nie oczekuje, a my bardzo chcemy im pomóc. Jednak sami na pewno nie damy rady dać aż takich pieniędzy… pomóc może każda złotówka..
Bardzo prosimy o wsparcie, choćby najmniejsze …
Marta i Robert
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Oby się udało