Zbiórka Nocna Furia i ciężka choroba - miniaturka zdjęcia

Nocna Furia i ciężka choroba Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Nocna Furia i ciężka choroba - zdjęcie główne

Nocna Furia i ciężka choroba

8 885 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 169 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Cecylia Nawrot - awatar

Cecylia Nawrot

Organizator zbiórki


27.04.2023

Kochani, byłam wczoraj z Furią na kolejnej kontroli i naprawdę jest coraz lepiej! ❤️

Bardzo Wam dziękuję. Wiem, że bez Was, nie byłabym teraz w tym miejscu. Furia również. 🐈‍⬛ Dziękujemy! 

Udało mi się namierzyć część paragonów. Niestety nie posiadam wszystkich, bo albo zapomniałam wziąć, albo nie odłożyłam gdzie trzeba. Mój błąd.

Pierwsze fiolki:

Fiolki/tabletki:

Strasznie ucina zdjęcia na tym portalu, aczkolwiek ze względów bezpieczeństwa ucięłam dostawców oraz dane osobowe tj.mòj adres zamieszkania itd. zostawiając kwoty. Te 460 + kw - tabletki, dwa pozostałe zamówienia - to fiolki. 

UPDATE:
Kochani, dużo się dzieje, ciągła bieganina, leki, dbanie o bazarek, żeby jakoś utrzymywać budżet, ale pora nadrobić tu trochę papierologii i pokazać Wam, że dzięki Waszej pomocy z Furią jest coraz lepiej! <3 

Ale to nie koniec drogi, więc proszę, zajrzyjcie na nasz bazarek, na instagrama, udostępnijcie...za każdy wpłacony na zbiórkę grosz będę dozgonnie wdzięczna.

Poniżej wyniki, dorzucę też paragony, jak tylko się przekopię przez ich ilość.

07.03.2023

 


08.03.2023

03.04.2023


05.04.2023

ZAPRASZAM WAS TEŻ NA NASZ BAZAREK, na którym znajdziecie makramy, ubrania, książki, kocie, psie akcesoria, zabawki i wiele więcej! <3  https://www.facebook.com/groups/624546432819700

UPDATE: 14.03.2023
Witajcie! U nas całkiem stabilnie, choć niezmiennie wieczory są problematyczne. Chcemy niedługo zmienić sposób leczenia w oparciu o możliwości, jakie daje nam www.curefip.com ! <3

UPDATE:27.02.2023
Furia ma się całkiem w porządku. Ma dużo energii, przychodzi nawet czasem do mnie spać (w ostatnim czasie była raczej outsiderem). Z podawaniem jest niezmiennie ciężko, ale dajemy radę. Koszty na ten moment dobiły do 10 tysięcy, a zakupiłam niewiele leku... 4588 zł ze zbiórki poszło na bieżące badania i wspomniany wyżej lek. :(
To co jest pocieszające, to że widać efekty leczenia. Ale bez Was nie damy rady dobrnąć do końca... :(

W międzyczasie: FIV - ujemne!

UPDATE: 21.02.2023
Mamy za sobą dopiero kilkanaście dni leczenia (już w kierunku konkretnej choroby). Podawanie LEKÓW stało się znów ciężką walką... Furia nie daje za wygraną, a mi serce się kraja, bo wiem że ją nieziemsko boli, ale wiem też że jeśli odpuszczę i nie zacisnę zębów - ona nie przeżyje... :( Jestem pogryziona i podrapana... ale w słusznej sprawie.

Do tego znów czuje dziwny guzek na brzuszku, wymioty, problemy gastryczne i ponowna osowiałość bardzo mnie niepokoją. Mam nadzieję, że uda nam się dostać dzisiaj do naszej Pani weterynarz w celu sprawdzenia czy wyżej wymienione symptomy powinny mnie niepokoić czy jestem nadopiekuńcza...
Dam znać po najbliższej wizycie.
Ale no spójrzcie na tego biednego słodziaczka...


UPDATE: 15.02.2023
Mamy za sobą pierwszą kontrolę... Jeszcze czekamy na wyniki badań, ALE to co mogę już powiedzieć to to, że płynu jest zdecydowanie mniej, węzły chłonne również zdają się być mniejsze. Więc ogólnie: DOBRZE.❤️ Poza tym, że podawanie LEKU jest dla mnie każdego dnia tragicznym i traumatycznym przeżyciem.... Dla Furii również. 

Najgorsze jednak są KOSZTY, które mnie przerastają... Przerastają mnie i moje możliwości finansowe. Poniżej tylko część paragonów od weterynarzy, bez wszystkich akcesoriów, leków, itd. ...
Na szybko licząc jest to zdecydowanie mniej, niż połowa dotychczasowych wydatków :(
Zbiórka się zatrzymała, a zakupione dotychczas leki (gdzie już częściowo szło to z pieniędzy ze zbiórki) starczą raptem do końca miesiąca, dlatego razem z Furią bardzo prosimy o dalsze wsparcie jej leczenia! Jeśli zaprzestamy - ona nie przeżyje 🥺

UPDATE: 14.02.2023
Po kilku dniach leczenia już widzę znaczną poprawę!
Furia ma większy apetyt, wręcz przychodzi prosić o jedzenie w niestandardowych dla niej porach. Do tego potrafi biegać, bawić się zabawkami, co nieziemsko raduje moje serduszko!
Ale żeby nie było tak pięknie... Widzimy, że zbiórka bardzo przystopowała, a zakupione dotychczas leki starczą raptem do końca miesiąca, dlatego razem z Furią i jej kompanką będącą na DT, bardzo prosimy o dalsze wsparcie jej leczenia!

UPDATE: 11.02.2023

Brzusio Furci nie wygląda dobrze 😔 Płynu już coraz więcej i waga wzrosła bardzo szybko. 

Mam jednak wrażenie, że lek jej pomaga! Dzisiaj już bawiła się zabawką, nawet za nią biegła, przyszła pomruczeć do uszka...❤️ Ten obraz wzrusza i daje mi ogromną nadzieję na jej wyleczenie!🥺 Choć walka przy podawaniu leku tej właśnie Kitce jest chyba jedna z najgorszych rzeczy jakie mnie kiedykolwiek spotkały... To wiem, że trzeba. Furia jest trudna. Charakterna. Ale jej wola walki w ogólnym spojrzeniu na sprawę, też daje nadzieję, że będzie dobrze

UPDATE: 10.02.2023

Cytologia nie wskazała żadnych niepokojących zmian w kierunku zmian nowotworowych. Kontynuujemy leczenie. 

UPDATE: 08.02.2023

FELV- ujemne!

Wyniki morfologii, jak usłyszałam przez telefon są całkiem ok, więc pomysl żeby przetaczać krew odchodzi na bok!

UPDATE: 08.02.2023

U Furii zauważyłam powiększony brzuszek. Trochę spanikowałam (choć jak się okazało słusznie) i udaliśmy się na USG. Potwierdziło ono moje obawy - w brzuszku zaczął gromadzić się płyn

Udało nam się wczoraj dostać też do jednego z polecanych lekarzy, który podobnie jak weterynarz wykonujący USG, postawił jednoznaczną diagnozę.

Mimo tego, wedle zaleceń (dla potwierdzenia) próbki płynu zostały wysłane na badania w kierunku koronawirusa oraz zlecona została cytologia - bo niestety jedno drugiego nie wyklucza. Na wyniki FIV i FELV nadal czekamy.

Powyższe badania + pierwsza dawka leku, która udało nam się dostać na cito + wszelkie potrzebne akcesoria na sam początek wyniosły mnie wczoraj: 1540 zł. 
A starczy to TYLKO na najbliższe 4 dni.

Bardzo Wam dziękuję za te wpłaty, dzięki nim mogłam wczoraj wykonać niezbędne badania (myślę, że już na żadne nic wysyłać nie będziemy musieli, ale za tydzień mamy wizytę kontrolną po rozpoczęciu leczenia. Czyli będzie kolejna morfologia, kolejne USG, badania kału i na ten moment nie wiem czy coś jeszcze, ale już to generuje kolejne, niemałe koszty. 😥

Potrzebujemy NA CITO  zamówić już ten lek, chociaż na najbliższy czas oraz niezbędne do podawania i kontroli "akcesoria".
BARDZO PROSIMY O DALSZĄ POMOC. Teraz już nie możemy się wycofać! 

Poniżej Furia po pierwszej dawce! KOSZTY:
Jedno opakowanie kosztuje ok. 450 zł (starczy to w tym momencie na 4-5dni leczenia, jak kot przytyje - a zazwyczaj tyje - będzie to starczało na krótszy okres), do tego dochodzą koszty wysyłki, akcesoriów, badań kontrolnych...
Zakłada się co najmniej 4 kontrole podczas leczenia.
Przeliczyłam to miej więcej by oszacować koszty całej kuracji, która powinna (lecz niestety może dłużej) trwać kilka miesięcy... Uaktualniłam cel zbiórki, mam głęboką nadzieję, że się w tym zmieścimy, choć i tak kwota ta zdaje się być zatrważająca i nieosiągalna bez Was!

Jestem przerażona wynikiem i proszę Was z całego serduszka o dalsze wsparcie.
Na bieżąco muszę korzystać z kwot zbieranych tutaj wspólnie z Wami, by kupować leki "na jakiś czas". 

UPDATE:  06.02.2023
Bardzo dziękuję za dotychczasowe wpłaty! Jesteście cudowni!❤️
Dostałam wyniki badań na TOKSOPLAZMOZE: UJEMNE! 

_________________________________________________________

POMÓŻ MI ZDIAGNOZOWAĆ I URATOWAĆ FURIĘ

Nocna Furia to niespełna półtoraroczna kotka, która swoje imię zawdzięcza niebywałemu podobieństwu do głównego smoczego bohatera w bajce “Jak wytresować smoka” (oraz mojej miłości do tej właśnie bajki).

Furia jest kotkiem adoptowanym z fundacji, a żyjemy razem już rok. Nigdy nie miała większych problemów ze zdrowiem, zdarzały się choroby gardełka czy biegunki, aż dotychczas, gdy jej życie przewróciło się do góry nogami… 

Furia kiedyś:

Furia teraz:

OBJAWY:

Zaczęło się od tego, że bardzo schudła. Stała się niemrawa, bez życia, energii, większość czasu leżała lub spała. Głaszcząc ją wyczułam guzka na prawym boku, co w połączeniu z wymienionymi objawami, dało mi obawy, że to może być nowotwór… Niezwłocznie udaliśmy się do weterynarza, by wedle jego zaleceń zrobić potrzebne badania.

WIZYTY:
31.01.2023 - wizyta, badania, bez pobrania krwi - jej nerwy na to nie pozwoliły

01.02.2023 - wizyta, badania, morfologia rozszerzona

02.02.2023 - USG, omówienie, podano leki przeciwbolowe, przeciwgorączkowe  - zalecenia, by działać szybko

03.02.2023 - kolejna wizyta, badania, morfologia, wysyłka próbek w kierunku toksoplazmozy, fiv

CO MÓWIĄ LEKARZE?
Najczęstszą diagnozą, która usłyszałam po rozmowach z kilkoma weterynarzami jest niestety trudna do zdiagnozowania choroba związana z zakaźnym zapaleniem błony surowiczej wyścielającej jamę brzuszną i jamę miednicy - otrzewnej. Leczenie jest bardzo bolesne dla kotka, a dla właściciela niesamowicie kosztowne. Innymi pomysłami na Jej dolegliwości są: nowotwór, FIV, FELV, toksoplazmoza.

Każda z tych diagnoz jest zła. Każda będzie kosztowała dużo więcej, niż jestem w stanie zarobić i odłożyć wynajmując mieszkanie, mając małe kredyty, konieczne systematyczne wizyty u lekarzy, parę innych zobowiązań, swoich comiesięcznych leków - i  zarabiając tyle, ile zarabiam.

DIAGNOZOWANIE/LECZENIE:

Póki co mamy za sobą kilka wizyt u weterynarzy, kilka też konsultacji wyników przez telefon.
Morfologia zrobiona już x2, wysłane próbki w kierunku toksoplazmozy, FIV. Badanie brzuszka, USG, leki. Niestety nie było mnie stać na pełen pakiet badań, dlatego jeszcze kilka przed nami… 

W międzyczasie doszło u niej do utraty apetytu, choć zawsze była czołowym żarłoczkiem, który nikomu nie dał się w spokoju najeść - ani ludziom, ani kotkowi na dt, ani nawet nie dawała w spokoju nałożyć swojej porcji do miseczki, bo zawsze musiała pchać łepek do jedzonka… Albo pchać SIĘ do lodówki w celu kontroli zawartości.

Teraz cieszę się, jeśli je cokolwiek… 😥 Dostała m.in. leki na apetyt i póki co nie jest źle. Nie wiem co by było bez nich....

Mamy kontrolę w czwartek, musimy zrobić badania w kierunku FELV, kolejną morfologię, biochemię, dalej RTG, biopsję i nie wiemy co dalej… wszystko będzie zależne od wyników, ale musimy być przygotowani na najgorsze.😥

Furia jest bardzo słaba, w wynikach krwi anemia i silny stan zapalny, więc na ten moment nie możemy nawet zrobić biopsji. Trzeba działać trochę na okrętkę, najpierw zrobić badania by wykluczyć/potwierdzić inne choroby, a jeśli jest stan się unormuje po antybiotykoterapii na której w tej chwili jest - będzie można zrobić biopsję. W tej chwili jest na to za słaba.

Guz którego wyczułam okazał się bardzo powiększonym węzłem chłonnym, co widać na załączonym zdjęciu z USG. To niestety sugeruje (najprawdopodobniej) pierwszą z sugestii lekarzy, ale trzeba innych badań by to potwierdzić.

Jeżeli po antybiotykach się nie poprawi, inne choroby- poza zakaźnym zapaleniem - zostaną wykluczone, weterynarze sugerują zacząć terapię.  Jest to notabene najbardziej - na ten moment - prawdopodobna diagnoza i niesie za sobą leczenie, którego koszt byłby wynosiłby ok. 15 000 złotych.😥

Już w tym momencie za 4 dni podstawowych badań i diagnoz poszły prawie 2 000 złotych. Operacja (moja) na którą zbierałam i nowe okulary z uwagi na pogłębienie wady wzroku zeszły na drugi plan, ale ja jakoś sobie poradzę - u Furii liczy się czas!

Moje oszczędności już teraz są na wyczerpaniu, a to dopiero początek drogi, by dowiedzieć się, co dolega mojej Furci, nie mówiąc już o leczeniu... Dlatego w Was, ludziach o dobrym sercu moja nadzieja, by móc ją ratować. 

Dostałam też namiary na innych weterynarzy specjalizujących się w danych chorobach, o których mowa wyżej. Być może będzie konieczność, by z nimi skonsultować dalsze leczenie. Wtedy dojdą kolejne koszty, poza tymi, które opisałam wyżej. Przerasta mnie myśl o tym wszystkim.

Na ten moment potrzebuje pomocy, by móc ją diagnozować i zrobić badania, kwota jest póki co na oko, szacując koszty wizyt, poszczególnych badań i leków, ale jak tylko usłyszę werdykt i dowiem się z jakiego rzędu kosztami musiałabym się liczyć - edytuję opis, poinformuje Was, co się dzieję i zmienię cel zbiórki na taki, jaki oszacują weterynarze przy koniecznym dla niej leczeniu.

Na bieżąco będę wrzucała nowe badania, wyniki, stawiane diagnozy i rokowania, aby każdy chętny by pomóc, wiedział jak się sprawy mają.

PARĘ SŁÓW ODE MNIE:

Kocham tego kota ponad wszystko! Jest moim światełkiem w tym okropnym świecie i nie wyobrażam sobie żyć bez niej… Każdego wieczoru przychodzi do łóżka, wkradając się na mnie, mrucząc i ugniatając, po czym zasypia na mnie lub tuż przy mnie. Nie umiem już zasypiać bez niej u boku. Poniżej załączam nasz duet.

PROSZĘ, pomóżcie mi jej nie zawieść i dowiedzieć się, co tak naprawdę jej dolega i wyleczyć ją z tego (czymkolwiek to będzie!) Ona nie może jeszcze przekroczyć Tęczowego Mostu. Ma zbyt wiele do zobaczenia, do przeżycia i zbyt wiele smaczków do zjedzenia... 

Wychodzę ze swojej strefy komfortu, pisze do obcych ludzi, którzy zagłębili tematy różnych chorób, które są u niej brane pod uwagę, by dowiedzieć się, czego mogę się spodziewać, co jeszcze mogę zrobić. I wszystkim tym osobom z całego serca DZIĘKUJĘ za każdą informację i każdą poświęconą mi minutę.

Zazwyczaj sama wspierałam różnego typu fundacje, zbiórki, WOŚP, finansowo na tyle, na ile mogłam sobie na to pozwolić, oddawałam przedmioty na cele charytatywne, by móc ratować kogoś innego. Nigdy nie odmówiłam nikomu POMOCY. Teraz sama jej potrzebuję, bardzo… 

Szczerze wierzę, że karma wraca i z Wami się uda, choć strasznie się boję. Boję się werdyktu, tego jak zmieni się nasze życie, jak ona będzie się czuła i przede wszystkim czy damy radę. 

Założenie tej zbiórki też było dla mnie trudne, ale to chyba jedyna szansa, by ją ratować. Dlatego bardzo proszę i będę ogromnie wdzięczna za NAPRAWDĘ KAŻDĄ POMOC, KAŻDĄ WPŁATĘ. Pamiętajcie, że dobro wraca. Liczę, że wróci i do nas.

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Komentarze


  • Natalia Mroczek - wylicytowana paletka cieni envy birds - awatar

    Natalia Mroczek - wylicytowana paletka cieni envy birds

    25.03.2023
    25.03.2023

    Licytacje na FB

  • Dominika Madejczyk - bransoletka z zawieszką - awatar

    Dominika Madejczyk - bransoletka z zawieszką

    11.03.2023
    11.03.2023

    Dużo zdrowia dla Furii ❤ przesyłamy dużo miłości z Kiarą 🥰

  • Angela Śleboda - awatar

    Angela Śleboda

    07.03.2023
    07.03.2023

    Róż

  • Nina Falana - awatar

    Nina Falana

    03.03.2023
    03.03.2023

    2 łapkowe zawieszki :) przesyłam uściski!

  • Artur - awatar

    Artur

    25.02.2023
    25.02.2023

    Sesja :)

8 885 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 169 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Cecylia Nawrot - awatar

Cecylia Nawrot

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 169

Karolina Dykas - awatar
Karolina Dykas
100
Paulina M. - awatar
Paulina M.
150
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij