Witam, przedstawiam Rudzika. To młody, około 5-cio letni kawaler wzrostem sięgający kolana, waży 20 kg. Jest wyjątkowo miłym i proludzkim zwierzakiem, nie wykazuje cienia agresji, nigdy nie słyszałam żeby zawarczał czy zaszczekał. Jest odrobaczony i odpchlony, czeka go kastracja i szczepienia. Na widok człowieka macha jeszcze nieśmiało ogonkiem i uwielbia się przytulać. Jest to piesek, który miesiąc temu pojawił się w mojej miejscowości. Głodny, zmarznięty, na początku unikający kontaktu z człowiekiem. Przypuszczam, że jest to ofiara sylwestrowych wystrzałów z fajerwerków...Przez ten czas udało mi się go oswoić na tyle, że wczoraj, w piękne słoneczne niedzielne południe wszedł do mnie na podwórko na obiad i udało się go złapać. Wszystkie starania dla Rudzika robiłam z myślą, że czeka na niego miejsce w hoteliku, gdzie miał jechać od razu po odłowieniu. Niestety ta opcja okazała się nieaktualna i po wizycie u weterynarza zostaliśmy z Rudzikiem w kropce...kilka godzin spędził w moim aucie, aż wreszcie dzięki staraniom kilku wspaniałych osób udało się znaleźć bardzo awaryjny dom tymczasowy. Nadal trwają poszukiwania hoteliku na dłużej, abym mogła na spokojnie poszukać dla pieska domku. Wszystko to wymaga nakładów finansowych. Hotelik, opieka weterynaryjna i karma...nie jestem w stanie sama tego ogarnąć, ponieważ nie tylko Rudzikowi pomagam, opiekuję się również bezdomnymi kotkami, czasami biorę jakieś futra na tymczas i oczywiście posiadam swoją liczną gromadkę: 3 kotki i 2 pieski. Bardzo prosimy z Rudzikiem o wsparcie. Konta do zbiórki i wsparcia udziela nam Stowarzyszenie Vox Animalium z Kielc, za co z całego serca dziękujemy.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Damian Bakalarski
👍🏻