Zbiórka Zbiórka na leczenie Niuni - zdjęcie główne

Zbiórka na leczenie Niuni

1 951 zł  z 4 500 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marta Roman - awatar

Marta Roman

Organizator zbiórki

Dziesięcioletnia Amber wymaga pilnej operacji ratującej życie. W przeszłości, o czym nikt z nas nie wiedział zjadła coś co utkwiło w jej jelitach nie dając żadnych objawów. Kiedy stan suczki zaczął się gwałtownie pogarszać lekarze weterynarii znaleźli przyczynę. jedynym ratunkiem jest natychmiastowa operacja na którą nie mam środków. Błagam pomóżcie uratować życie Amber.
Jestem Amber, ale moja Pani mówi na mnie Niunia, w czerwcu skończę 10 lat. Przez ostatnie 9 lat mój ogonek zawsze merdał, byłam zadowolona z mojego psiego życia. Od jakiegoś czasu wymiotuję, moja Pańcia jeździła ze mną po weterynarzach szukając przyczyny, lecz bez rezultatów.  W niedzielę, bardzo mi się pogorszyło, wymiotowałam, ślina leciała mi z pyszczka, miałam bardzo wzdęty brzuszek. Poranek spędziłam w jednym gabinecie, tam mi dali dwie kroplówki i 6 zastrzyków, ale to wstrzymało tylko wymioty, wieczorem pojechałyśmy już do mojej kliniki. Tam zrobili mi USG, rtg, ale dalej nic nie było widać, bo mój brzuszek był wypełniony płynem. Pani doktor zaproponowała zasondowanie żołądka w celu usunięcia zalegającej treści. Podali mi narkozę, miało być lepiej, po kilku godzinach wróciłam do domu. Rano znów pojechałam do weterynarza, miałam mieć tylko podana kroplówkę, bo byłam odwodniona, a jak tylko się napiłam, to zaraz wszystko mi się cofało. Przed kroplówką zrobili mi znów USG. Znaleźli przyczynę. Prawdopodobnie dawno temu zjadłam coś i ukryłam to tak w swoim małym ciałku, żeby nikt tego nie znalazł. W dwunastnicy mam ciało obce, a przez to ostre zapalenie trzustki. Podjęto decyzję o operowaniu mnie, ale nie wiadomo czy nie będzie martwicy. Całe leczenie kosztuje bardzo dużo pieniążków, a moja pańcia wydała już wszystkie oszczędności i martwi się, że nie będzie miała na dalsze leczenie. Dziś o 12 zaczną mnie operować. Bardzo kocham moją mamusię i chciałabym szybko do niej wrócić, żeby móc wciąż się z nią przytulać, bawić i chodzić na spacery, a przedewszystkim chciałabym jeszcze pożyć i normalnie jeść. Jest we mnie mnóstwo chęci do życia, w duszy jestem wciąż małym szczeniaczkiem.
Jeśli jesteś w stanie wpłacić cokolwiek na leczenie mojego pieska będę ogromnie wdzięczna.
Dziękuję

Aktualizacje


  • Marta Roman - awatar

    Marta Roman

    07.11.2024
    07.11.2024

    Kontrola u weterynarza co 2 dni, nie ma płynu w brzuszku, jelita się regenerują💪🏼 jesteśmy na dobrej drodze🫶🏼☺️ antybiotyk przedłużony do przyszłego tygodnia, przemywanie rany i smarowanie maścią ozonową pomaga. Niunia dużo odpoczywa.

    Zdjęcie aktualizacji 153 610

1 951 zł  z 4 500 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marta Roman - awatar

Marta Roman

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 36

Jamnikowe psijaciółki Mila i Shaya - awatar
Jamnikowe psijaciółki Mila i Shaya
10
Karolina i Figa - awatar
Karolina i Figa
50
Olaa - awatar
Olaa
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Ewa Samoraj - awatar
Ewa Samoraj
50
Arek - awatar
Arek
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Filip - awatar
Filip
10
Aleksandra - awatar
Aleksandra
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij