Proszę pomóżmy Layli – 14-letniej wojowniczce w walce z czerniakiem
14 lat temu, podczas ulewnego deszczu, pod stacją benzynową niedaleko Bydgoszczy, leżał kłębek nieszczęścia – przemoczony, zmarznięty szczeniak skulony w błocie. Tak zaczęła się nasza wspólna historia. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni.
Nazwaliśmy ją Layla – i choć była wtedy tylko małą, wystraszoną suczką, z czasem pokazała, jak wielkie ma serce i jak niesamowitą ma siłę. Jej początki były trudne – bała się ludzi, atakowała rowerzystów, rzucała się na auta, panicznie nie znosiła samotności i potrafiła uciekać z domu, gdy tylko zostawała sama. Ale z czasem, cierpliwością i miłością udało nam się wspólnie przejść tę drogę. Dziś jest naszą przyjaciółką, towarzyszką codzienności, członkiem rodziny.
Layla nie jest jedynym psem w domu – to także „przybrana mama” naszej młodszej suczki rasy West Highland White Terrier, którą wychowała od szczeniaka. Ponadto Layla ma dwóch wyjątkowych fanów: dwóch małych chłopców, którym od zawsze dawała ciepło i poczucie bezpieczeństwa, rozkładając przed nimi swój psisi urok.
Niestety, teraz Layla potrzebuje pomocy. Wykryto u niej złośliwego czerniaka. Leczenie jest skomplikowane i kosztowne – obejmuje między innymi zabiegi chirurgiczne oraz radioterapię – a jego łączny koszt wyniesie około 20 000 złotych. To ogromna kwota dla naszej rodziny, lecz zrobimy wszystko, by podarować Layli więcej wspólnych chwil: spacerów, leniwych poranków, kolejnych radosnych zabaw z dziećmi i beztroski z jej czworonożną „córką”.
Jeśli możesz – pomóż nam uratować Laylę. Każda złotówka ma znaczenie. A jeśli nie możesz wpłacić, prosimy: udostępnij tę zbiórkę.
Dziękujemy z całego serca!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!