Zbiórka Leczenie Figi i Sziry - zdjęcie główne

Leczenie Figi i Sziry

5 826 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 47 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ewelina Olaszek - awatar

Ewelina Olaszek

Organizator zbiórki

Od kiedy pamiętam, w moim domu było dużo zwierząt: kury, psy, koty, papuga. Opieka nad nimi nauczyła mnie czułości, zaangażowania i szacunku do każdej żyjącej istoty. 

Większość moich znajomych patrzy na mnie z niedowierzaniem, gdy mówię im, że moi rodzice mają 5 kotów i 2 psy. To znaczy - mieli. Dziś są już to 2 psy i 4 koty (2 stycznia musieliśmy uśpić Krawata - kochanego kocurka, który był z moją rodziną ponad 14 lat; przegrał walkę z przewlekłym zapaleniem nerek).

2023 rok zaczął się więc dla mojej rodziny w smutnej atmosferze. Nikt jednak nie podejrzewał, że to dopiero początek problemów. Po przegranej walce o życie Krawata, która kosztowała ogrom nerwów i kilka tysięcy złotych, zaczęła się bowiem walka o Figę - kilkuletnią czarno-białą suczkę, która dość nagle zaczęła "puchnąć". Coś, co przez chwilę wyglądało jak przejedzenie, jednak się pogarszało. Okazało się, że to wodobrzusze. Po pierwszej wizycie u weterynarza z Figi "ściągnięto" ponad 2 litry płynu! I zaczęły się badania: pobieranie krwi, USG, kroplówki, badanie echa serca, a w końcu operacja w celu pobrania próbek z jelit i wątroby. Na zdjęciu u góry widzicie Figę po zabiegu przeprowadzonym 27 stycznia. Teraz czekamy na wyniki biopsji - nie wiemy czego się spodziewać. Jest szansa, że będzie to ta najgorsza diagnoza. Tymczasem, Figa ponownie puchnie i jest pod stałą opieką mojej mamy.

Leczenie Figi pochłonęło już prawie 3 tysiące złotych, a to nie koniec. Ponadto dochodzą koszty specjalistycznego jedzenia monobiałkowego, gdzie jedna puszka kosztuje kilkanaście złotych...

Los jednak postanowił nie być łaskawy dla naszych zwierzaków. Dzisiaj, tj. 5 lutego, zaczęły się problemy z drugim psem - Szirą. Szira to kilkuletnia suczka w typie mieszanki owczarka z leonbergerem, którą przygarnęliśmy ze schroniska na początku pandemii. Psica okazała się być przekochana i cudownie odnalazła się w naszej rodzinie. Już pierwszego dnia po jej adopcji wyczułam na jej boku lekkie zgrubienie, na które zwróciłam uwagę weterynarce podczas jej pierwszej kontrolnej wizyty. Mieliśmy się tym nie martwić. Miał to być tylko tłuszczak, mieliśmy go obserwować. Nic się nie działo i wydawało się, że Szira jest zdrowa. Dzisiaj jednak dowiedziałam się, że Szira ma ogromną ranę na boku - domniemany "tłuszczak" pękł, a rana wygląda okropnie. Wstępnie - od tej samej weterynarki - dowiedzieliśmy się, że trzeba będzie psa operować i jest szansa, że to jednak zmiana nowotworowa. Wściekła na lekarkę, poprosiłam mamę by zaczęła leczyć Szirę w tej samej przychodni, w której leczy się już Figa i która dzielnie walczyła o życie Krawata. 

Od jutra zaczną się kolejne koszty - na pewno kolejne badania i co najmniej jeden zabieg.

I w tym miejscu pojawia się moja prośba o pomoc. Pomoc w ratowaniu tych psiaków. Moja rodzina w ostatnich 3 miesiącach wydała już na ratowanie naszych futrzaków prawie 8 tysięcy złotych. Wiemy, że czekają nas kolejne badania, zabiegi, kroplówki. To będzie lekką ręką ok 3 tysięcy złotych, być może więcej. Pieniądze, które pierwotnie miały być na ocieplenie domu, się kończą...

Dlatego będę ogromnie wdzięczna za pomoc - każda złotówka jest teraz potrzebna!

Mam nadzieję, że Szira i Figa już niedługo będą mogły ponownie bawić się tak, jak na tym zdjęciu z lata 2022 roku.

Po zabiegach:

Wyniki badań:

Szira

Figa

Ostatnie koszty:

Aktualizacje


  • Ewelina Olaszek - awatar

    Ewelina Olaszek

    25.02.2023
    25.02.2023

    25.02 update: po pierwsze chciałabym podziękować mojemu bratu i jego przyjaciołom z Zagrajnika, którzy wrzucili informację o zbiórce i dzięki temu udało się zebrać ponad 1000 zł!!!
    Michale, który wpłacił największą jak dotąd kwotę - OGROMNIE DZIĘKUJEMY!!!
    A co u naszych psin? Cóż, leczenie trwa.
    Figa jest pod stałą opieką i obserwacją, choć nie jest prosto, bo moja mama złapała w międzyczasie covid, a my z bratem nie jesteśmy w stanie być w domu cały czas. Psina niestety 21 lutego miała ponownie odciągany płyn z brzucha - znowu prawie 1,5 litra. Na razie płyn znów się zbiera, ale trochę wolniej, może leki zaczną wreszcie działać. Poza tym Figa co 2 tygodnie jeździ na bolesne zasrzyki z witaminą B i żelazem ze względu na anemię. No i od niedawna musi chodzić na zewnątrz w specjalnym kagańcu, dzięki ktoremu nie zjada podwórkowych śmieci, które mogą pogorszyć jej stan.
    Szira jest w dobrym stanie ale po usunięciu szwów i zdjęciu ochronnego "abażura" rozerwała jedną z pozabiegowych ran. Skutkowało to niestety kolejnymi wizytami w lecznicy (niestety głównie w taryfie weekendowej), codziennymi zabiegami higieny rany i smarowaniem jej w celu uniknięcia kolejnego zabiegu zszywania. Czekamy aż rana powoli się zrośnie.

    Zdjęcie aktualizacji 114 009

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • biceps - awatar

    biceps

    27.02.2023
    27.02.2023

    Zdrówka wam wszystkim i powodzenia :>

5 826 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 47 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Ewelina Olaszek - awatar

Ewelina Olaszek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 47

Michał Niemiec - awatar
Michał Niemiec
500
Michał - awatar
Michał
1 000
Michał Niemiec - awatar
Michał Niemiec
1 000
biceps - awatar
biceps
20
Michał Niemiec - awatar
Michał Niemiec
1 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Zagrajnikowo trzymam kciuki za psiakiem! - awatar
Zagrajnikowo trzymam kciuki za psiakiem!
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij