Zbiórka Uratujmy Dzieci - Razem Możemy - miniaturka zdjęcia

Uratujmy Dzieci - Razem Możemy Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Uratujmy Dzieci - Razem Możemy - zdjęcie główne

Uratujmy Dzieci - Razem Możemy

325 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 7 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marcin Wilczek - awatar

Marcin Wilczek

Organizator zbiórki

Cześć, jestem Marcin, jestem ojcem Janka i Agatki. Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie finansowe w naszej sytuacji trudnego rozwodu.Nasza rodzina przechodzi przez trudności, których skutki bezpośrednio odczuwają nasze ukochane dzieci. Wierzę, że razem możemy im pomóc i przywrócić im szczęśliwe i bezpieczne dzieciństwo.

Dwa lata temu złożyłem pozew o rozwód jednak nie zapowiada się, aby szybko się zakończył. Od momentu mojej wyprowadzki żona skutecznie uniemożliwia mi kontakty z dziećmi. Dopiero po długotrwałej batalii udało mi się uzyskać zabezpieczenie kontaktów, ale niestety widujemy się tylko co drugi weekend w sobotę i niedzielę przez 8 godzin. Nasze dzieci nie mają możliwości nocowania u mnie, spędzania wakacji czy ferii zimowych.

To, co jest szczególnie niepokojące, to fakt, że dzieci padły ofiarą znęcania psychicznego ze strony żony i reszty rodziny. Wpajane im jest, że nie będą szczęśliwe z ojcem, a za każdy kontakt ze mną są karcone. Widzę, jak te negatywne wpływy odbierają im radość i poczucie bezpieczeństwa. Przez te dwa lata zdarzało się, że nie chciały wracać do domu i prosiły, czy nie mogą zostać u mnie. Nawet Jasiu wspominał, że ucieknie z domu na rowerze i przyjedzie do mnie. To niestety tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi się borykamy.

Podjąłem działania prawne w tej sprawie, skonsultowałem się z rzecznikiem praw dziecka, jednak bezskutecznie. W toku sprawy okazało się, że moje podejrzenia o znęcanie psychiczne były zasadne, a żonie założono niebieską kartę. Sąd skierował nas na Ośrodek Zdrowia Społecznego i Spraw Rodzinnych,gdzie stwierdzono u niej zaburzenia społeczne, narcystyczne oraz borderline.Niestety, żona odwołuje się od opinii, oskarżając mnie i biegłych o manipulacje. W rezultacie zawnioskowała o kolejne badanie w innym ośrodku, co opóźnia wydanie wyroku w całej sprawie rozwodowej. Dodatkowo złożyła nowy wniosek o zabezpieczenie alimentów w kwocie 2500 zł na dziecko.

Po dwóch latach ciężkiej walki w sądzie, moje środki finansowe wyczerpały się. Nie stać mnie już na kontynuowanie tej trudnej batalii samodzielnie.Dlatego zwracam się do Was z pokorą i proszę o Wasze wsparcie. Zebrane środki zostaną przeznaczone na dalszą pomoc prawną, ponieważ przy tak złożonej sprawienie jestem w stanie poradzić sobie sam.

Dzieci są dla mnie najważniejsze. Ich uśmiech, radość i poczucie bezpieczeństwa są dla mnie bezcenne. Wasza pomoc da nam nadzieję na lepszą przyszłość dla Janka i Agatki. Razem możemy uratować dzieci, które zasługują na spokojne i radosne dzieciństwo.

Będę niezmiernie wdzięczny za każdą okazaną pomoc. Wasze wsparcie nie tylko pomoże w naszej walce, ale również przyniesie ulgę sercom moich dzieci. Razem możemy stworzyć dla nich świat pełen miłości, bezpieczeństwa i szansy na szczęśliwe dzieciństwo.

Dziękuję z całego serca za każdą ofiarowaną kwotę i za to, że jesteście częścią tego ważnego wysiłku. Razem możemy uratować dzieci - Razem Możemy!

Marcin, ojciec Janka i Agatki

325 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 7 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marcin Wilczek - awatar

Marcin Wilczek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 7

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
25
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
B.B. - awatar
B.B.
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Trzymaj się tam - awatar
Trzymaj się tam
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij