Jan Bobak
Dzięki za wsparcie
Jestem ojcem Marcina, do tej pory „jakoś” dawaliśmy sobie radę, ale teraz muszę prosić o pomoc w zgromadzeniu środków na dalsze leczenie i rehabilitację syna.
Marcin do dnia 8 września 2008 r był zdrowym młodym człowiekiem, który pracował i cieszył się życiem.
Dnia 8 września 2008 r Marcin uległ wypadkowi komunikacyjnemu nie z jego winy. Po wypadku został przewieziony do szpitala w Wadowicach, skąd przetransportowali go do specjalistycznego szpitala w Krakowie, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka z głowy, od czasu operacji Marcin pozostaje w śpiączce.
Później byliśmy w różnych szpitalach między innymi w Bydgoszczy, konsultowałem się z takimi profesorami jak profesor Harat, profesor Talar i jeszcze kilkoma innymi.
Na początku stan Marcina zaczął się poprawiać, Marcin otworzył oczy, zaczął ziewać i ruszać palcami w prawej ręce, mieliśmy nadzieję że stan będzie dalej się poprawiał. Pierwsze 2 lata Marcin był hospitalizowany jednak lekarze zalecali przewiezienie syna do domu do swojego otoczenia. Liczyliśmy na to że w domu w otoczeniu rodziny jego stan ulegnie poprawie. Niestety Marcin nadal jest w śpiączce i znacznej poprawy nie widać..wszystko stanęło w miejscu...
Syn jest rehabilitowany prywatnie za którą płacę 8 tysięcy miesięcznie, kupiłem mu wszystkie urządzenia potrzebne oraz sprzęt rehabilitacyjny który jest mu potrzebny: stół pionizujący, ssak, agregat tlenowy, łóżko rehabilitacyjne, podnośnik przywannowy.
Co miesiąc wydaję mnóstwo pieniędzy na lekarstwa, środki do higieny osobistej, środki przeciw odleżynom i wiele innych rzeczy które są synowi potrzebne.
Marcin mysi być także dobrze odżywiany, gdyż w jego stanie musi mieć około 4 tyś kalorii dziennie, a to wiąże się z dużymi kosztami.
Po wypadku zarówno żona jak i ja nie pracujemy,i opiekujemy się synem. Marcin za wypadek uzyskał odszkodowanie, jednak pieniądze zaczynają się nam kończyć. Żebyśmy mogli dalej funkcjonować jesteśmy zmuszeni prosić o wsparcie.
Syn jest także zapisany do wszczepienia stymulatora u profesora Maksynowicza. Ten zabieg jest bardzo kosztowny, dlatego wszystkich w imieniu syna i swoim proszę o wsparcie finansowe, gdyż gorąco w to wierzę że syn z tego wyjdzie i wszystkim ofiarodawcom sam podziękuje.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!