Dzień dobry
Mam na imię Rafał. Celem zbiórki jest zebranie odpowiednich funduszy na dokończenie remontu altanki w ogródku działkowym. Wszystko szło dobrze, do dnia włamania. Drzwi, z których nie zdążyłem jeszcze zdjąć folii zostały wyłamane. W ogrodzeniu rozcięta siatka, poprzecinane kłódki. Z okien wybite szyby.
Skradziono sprzęty, z których korzystałem, jak agregat prądotwórczy, szlifierka, siekiery, młotki, piły zębate, materiały: kątowniki, wkręty, pręty, tarcze do cięcia. Dokonano również znacznych zniszczeń. Sprawa została zgłoszona na policję. Technicy nie pofatygowali się celem zabezpieczenia śladów - to działka, było wilgotno, a ja nie byłem pewien którego dnia dokonano włamania.
Po trzydniowej nieobecności na działce zastałem altankę w stanie, widocznym na zdjęciach. Jeden ze skradzionych sprzętów odnalazłem w sieci, wystawiony w lombardzie w innym mieście. Policji udało się zabezpieczyć sprzęt, przesłuchać osobę, która to zastawiła, lecz, jak mówią "trop się urwał". Śledztwo umorzono.
W altance pomieszkiwała również kotka, Klara, której po tym wydarzeniu już nie widziałem. Uciekła? Zabrano ją? Nie wiem..
Ta historia nauczyła mnie, żeby nie trzymać cennych rzeczy z dala od domu oraz, że policja na niewiele się zdaje. Alarm w altanie został rozbity i wcale nie odstraszył złodziei. Straty materialne nie zostały w żaden sposób zrekompensowane.
Chciałbym odkupić sprzęt, którym mógłbym dokończyć remont altany, z której mógłbym korzystać razem z żoną i dziećmi. Do skończenia remontu trzeba włożyć również sporo pracy. Włam kosztował nas wiele nerwów, czasu i pieniędzy. Zwracam się więc z uprzejmą prośbą o wsparcie. Długo oszczędzaliśmy na zakup działki oraz sprzętów i materiałów. Bez pomocy minie dużo czasu, zanim odrobimy straty, zadane przez włamywacza/włamywaczy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!