Witam. Nazywam się Renata. Chciałabym Was prosić o pomoc dla siebie i mojej rodziny, która w nocy z 15 na 16 grudnia została bez dachu nad głową. Podczas jednej nocy straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez całe życie. Z płonącego budynku udało nam się wynieść tylko pralkę.. ubrania, meble, zdjęcia - wszystko obróciło się w pył.. wierzymy, że Wasze dobre serca pomogą nam odbudować to, co zabrał nam ogień. Niestety sami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z takimi trudnościami. Płomienie zabrały nam wszystko, oprócz nadziei.. Chcemy tylko móc wrócić do miejsca, z którym wiążemy tak wiele wspomnień. Kimże jesteśmy my sami pośród milionów ludzi o tak wielkich sercach...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!