Witam serdecznie na mojej zbiórce.
Rodzice od młodych lat mieli marzenie by mieć własną uprawę. Tata pracował, mama zajmowała się wychowywaniem dwójki dzieci i uprawą warzyw. Zaczynali najpierw od jednego tunelu foliowego, a z biegiem lat ciężko pracując zbierali pieniądze i inwestowali w dalsze uprawy. Udało im się dojść do postawienia 6 tuneli, na wiosnę rosły w nich kalafiory, a latem ogórki. Wszystko to trwało do pewnego czasu. Późnym wieczorem 15 marca tego roku między godziną 21:00 a 22:00 zaczął wiać silny wiatr, padać deszcz, nawet grzmieć i się błyskać. Słysząc hałas podeszliśmy do okien, by zobaczyć co tam się dzieje... i to co zobaczyliśmy przeraziło nas. Błyski na niebie rozświetlały ten straszny widok. Drzewa wyginały się do samej ziemi, z lin elektrycznych leciały iskry, z dachu zaczęły spadać dachówki a tunele zostały połamane, folie zostały pozrywane. Na całą wieś, dalszą okolicę poza nami i sąsiadami obok nikt nie ucierpiał. Im zerwało część dachu z domu oraz dach z obory, w której hodowali świnie. Do samego rana nie byliśmy w stanie zmrużyć oka, szalejący wiatr powodował przerażający hałas przypominający o tragedii za oknem, do sąsiadów przyjechała straż pożarna i pomagaliśmy ratować ich sytuację. Rodzice jednocześnie byli załamani, z drugiej strony cieszyli się, że nikomu nic się nie stało i mamy dach nad głową.
W ciągu następnych dni zjawiali się pracownicy gminy i agent ubezpieczeniowy od domu. Dach udało się naprawić z pieniędzy z ubezpieczenia. Niestety sytuacja z tunelami foliowymi jest inna, nie ma takiej możliwości, ponieważ ubezpieczalnie nie chcą ich ubezpieczać. Szukaliśmy pomocy u Wojewody oraz w Gminie. Komisja z naszej Gminy orzekła zniszczenia tuneli foliowych w wysokości 50 000 zł, pomoc jaką udało nam się otrzymać od Gminy to 1 500 zł. Wojewoda niestety nie był w stanie nam pomóc. Cieszymy się z tego, ale niestety nie na wiele to starczyło. Rodzice w ciągu zaledwie kilku sekund stracili nie tylko wszystkie tunele, ale także z upraw nic nie będzie. Świeżo posadzone kalafiory nie były w stanie przetrwać, a także ogórków nie będzie już w czym posadzić.
Przyjechała do nas telewizja Polsat i zrobili reportaż we "Wydarzeniach" o tutejszej sytuacji. Jeżeli jest ktoś chętny do obejrzenia oto linki do reportaży:
Tworząc zbiórkę bardzo chcemy pomóc rodzicom w odbudowie plantacji. Z góry bardzo dziękujemy za każdą przekazaną złotówkę na nasz cel.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!