Agnieszka Obolewicz-Fajdek
Ania w końcu wyszła ze szpitala, jest już z nami. ♥️
Czuje się dobrze, dzięki wsparciu rodziny oraz dzięki Wam.
Przed Anią teraz długa droga do sprawności, zaczyna wszystko od nowa- naukę prawidłowego chodu, wzmacnianie mięśni- niektórych odbudowa od zera, praca z bliznami.
Niestety walczy jeszcze z ranami oraz obrzękami limfatycznym kończyn dolnych. Obrzęki nasilają się głównie podczas siedzenia, dłuższego stania lub chodzenia, powodują ogromny ból, utrudniają gojenie. Wymaga codziennej pracy z fizjoterapeutą, zmiany opatrunków, specjalistycznych maści na prawie całe ciało- poparzoną powierzchnię i miejsca po przeszczepach. Co dwa tygodnie ma wyznaczoną kontrolę w szpitalu w Gryficach, oddalonym ponad 300 km. Dziennych kosztów wychodzi ok. 400-500 zł. Ania bardzo chciałaby wrócić do pracy- niestety w najbliższym czasie nie będzie to możliwe, nie dość, że przeszkodzi jej to w rehabilitacji, to zapewne pogorszy to jej stan- powiększą się obrzęki a na dodatek praca z roślinami, gdzie łatwo o zadraśnięcie, może spowodować szereg zakażeń.
Dlatego wciąż każdego z Was bardzo prosimy o pomoc dla Ani, o dobre słowo, udostępnienie zbiórki.
Dziękujemy również za dotychczasowe wsparcie ♥️
Krystyna Ziółkowska
Serdecznie pozdrawiam Panią Annę i życzę dużo cierpliwości w powrocie do zdrowia.
Ciocia Bożenka
Dużo dużo zdrówka Aniu,czekamy za Tobą ❤️
Jacek i Bożena
Życzymy zdrówka
Ewa S.
Aniu żadne pieniądze nie są w stanie wymazać ze wspomnień tego co przeżywasz. Zdrowiej kochana .
Leszek Hołtyn z ekipą
Leszek Hołtyn z ekipą