Jestem mama 7-letniego Adasia który cierpi na autyzm.Adaś urodził się 4 lutego 2009 roku. Jego rozwój ruchowy i emocjonalny w okresie niemowlęcym przebiegał prawidłowo. Głużył i gaworzył o czasie. Kontaktował się odpowiednio do wieku. Chętnie brał udział w zabawach. W wieku 2,5 lat zachowanie Adasia zaczęło nas niepokoić. Adaś się zatrzymał, a nawet uwstecznił w rozwoju. Przestał mówić. Niechętnie się komunikował. Pojawiły się lęki i ataki niezrozumiałego dla nas płaczu.
Zaniepokojeni nieprawidłowym rozwojem funkcji mowy, zgłosiliśmy się do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie Oddział Pediatrii i Neurologii, gdzie zostały przeprowadzone badania diagnostyczne.
W 2012 roku stwierdzono u Adasia autyzm dziecięcy. Zgodnie z zaleceniami Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej rozpoczęliśmy nowe życie, dopasowane w pełni do potrzeb Adasia.
Z roku na rok praca nad rozwojem naszego syna była coraz trudniejsza. Adaś nie mówi do dziś. Pojawiła się wzmożona agresja, a nawet autoagresja. To zachowanie wyłącza naszego Adasia. Nie możemy znieść krzywdy jaką sobie sam wyrządza. Chcemy uniknąć psychofarmakoterapii, czyli podania Adasiowi leków psychotropowych, które niszczą człowieka.
Od kilku lat śledzimy temat terapii komórkami macierzystymi stosowanej u dzieci z autyzmem. Na autyzm nie ma lekarstwa. Głównym celem terapii jest zmniejszanie zaburzeń związanych z chorobą, polepszenie warunków życia i nauki niezależności w codziennym funkcjonowaniu.
W lubelskim Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym do eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi zakwalifikowano kilkanaścioro dzieci z chorobami neurologicznymi. W tym gronie jest nasz Adaś. Niestety terapia nie jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jej koszt to około 60 tys. zł. I najprawdopodobniej Adasia organizm wraz z wiekiem będzie potrzebował kolejnych dawek-serii komórek macierzystych.
O pierwszych sukcesach eksperymentu można poczytać na stronie:
Czytaj więcej: http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3836247,terapia-komorkami-macierzystymi-przyniosla-efekty-mowia-rodzice-dominiki-foto,id,t.html
Prosimy Państwa o pomoc. To jest szansa dla nasZego Synka
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Adrian Wielkolinski
Udustepnij