Mam na imię Oliwia, w tym roku kończę 25 lat. O swoim dzieciństwie myślę ze smutkiem i żalem - przez całe życie obserwowałam chorobę, która podstępnie zabierała mi mamę. Alkoholizm jest chorobą, taką samą jak przeziębienie czy ospa. Chorobą, która atakuje powoli i po cichu, początkowo bez wyraźnych objawów - granica między piciem towarzyskim a nałogiem jest bardzo cienka, a jej przekroczenie może długo nie zostać zauważone. Alkoholizm to także choroba, która wpływa na każdy aspekt życia, która to życie warunkuje. Stan uzależnienia oznacza utratę kontroli nie tyle nad ilością spożywanego alkoholu, co nad możliwością podjęcia decyzji o tym, że przestanie się pić.
Alkoholik działa destrukcyjnie nie tylko na samego siebie, ale także na najbliższe otoczenie - sama zmagam się z syndromem DDA. Mam wspaniałą, pięcioletnią siostrę, dla której pragnę lepszych wspomnień z dzieciństwa. Pragnę, by mogła dorastać w spokojnym domu, bez lęku o to co przyniesie kolejny dzień, bez niepewności i strachu które są nieodzownymi towarzyszami w domu alkoholika. Nie chcę, by jako dorosła osoba musiała zmagać się z tymi samymi demonami, z którymi ja musiałam się uporać.
Moja mama z chorobą alkoholową walczy od wielu lat, przez ten czas próbowaliśmy niemalże wszystkiego - były więc leki, wizyty u terapeutów, meetingi AA - wszystko to przynosiło krótkotrwały efekt. Kiedy mamie wydawało się, że panuje nad alkoholem, zaczynała pić znowu.
Wsparcie bliskich w procesie zdrowienia jest niesamowicie potrzebne, jednak na bazie samego wsparcia alkoholik nie wyjdzie z nałogu. Pomoc znalazłam w prywatnym ośrodku leczenia uzależnień Lewin, jednak koszt 90 dniowej terapii stacjonarnej to aż 11700zł, taka jest cena odzyskania kontroli nad własnym życiem. Moja mama potrzebuje intensywnej terapii, w trakcie której nauczy się radzenia z głodem alkoholowym, pozna techniki dzięki którym w sytuacjach kryzysowych nie będzie musiała do niego uciekać. Czas spędzony w ośrodku to intensywna praca nad swoimi słabościami i deficytami, to także odnalezienie przyczyny uzależnienia i uporanie się z nią.
Nie mogę mieć pewności, czy spędzony tam czas przyniesie oczekiwany rezultat - mogę mieć tylko nadzieję, a obawiam się że ta jest moją ostatnią.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!