Na jednej z podbełchatoskich wsi zaczęła odwiedzać starszą panią dzika kotka, więc zaczęła ją dokarmiać. Nie minęło kilka tygodni jak kotka zaczeła się pojawiać z kociakami a potem jeszcze kolejne koty aż z jednej kotki zrobiło się 5. Kociaków jest +/- 10, tak mi się przynajmniej wydaje. Co daje około 15 kotów😞 Kotki jak i kociaki są dzikie więc trudno je dokładnie policzyć.. Oczywiście wszystkie koty będą wykastrowane, nie potrzeba kolejnych kocich nieszczęść, ale wszystko niestety kosztuje. Jedna kotka jest prawdopodobnie w ciąży więc muszę działać szybko. Koszt kastracji aborcyjnej waha się między 250 a 350zł, a jeszcze trzeba wykastrowac pozostałe 4 i kociaki w przyszłości😕
Wszystkie pieniądze co do grosza pójdą na kastrację, ewentualne leczenie i karmę dla tych kotów. Liczy się każdy grosz, będę dozgonnie wdzięczna za wasze wsparcie, bez was nie dam sobie rady🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!