Barbara Szecówka Wieczorek
Jeżeli ktoś jeszcze nie przekazał 1% to proszę o pomoc dla Patryka na leki , leczenia w klinice i dojazdy pociągiem oraz pobyt w klinice ,z góry dziękuję za każdy procent 🙂.
Mam na imię Basia i jestem mamą 5 letniego Patryka . Patryś po urodzeniu był zdrowym dzieckiem i w takiej świadomości żyliśmy do lutego 2016 roku , kiedy to w bilansie dwulatka pediatra zauważył niepokojące objawy. Zlecił więc wykonanie dodatkowych badań m.in. usg jamy brzusznej. Jego wynik zwalił nas z nóg , w jednej chwili nasze normalne dotychczasowe życie runęło w gruzach. - Ogromny guz wątroby zajmujący kilka partii brzucha – podejrzenie nowotworu. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko Szpital w Katowicach szczegółowe badania i diagnoza Hepatoblastoma – nowotwór wątroby z przerzutami. Szybką decyzją Szpitala w Katowicach Patryk został przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie . Tam lekarze podjęli walkę o jego życie. Kolejne chemie kończące się powikłaniami , ból i płacz mojego dziecka , brak apetytu i coraz gorsze rokowania . Jedynym ratunkiem był przeszczep wątroby , który odbył się w czerwcu 2016 roku . Po przeszczepie zaczęliśmy wracać do normalności jednak wyniki Patryka nagle zaczęły się pogarszać. Patryk przeszedł kolejną operację otwarcia żyły , która zaczęła się zamykać i była śmiertelnym niebezpieczeństwem .
Odporność mojego syna jest praktycznie zerowa . Nie może chodzić do przedszkola , a ponieważ ma dopiero 5 lat nie jest objęty obowiązkowym programem nauczania.(Patryk jest cofnięty w rozwoju o ok 1.5 roku ma problemy z mówieniem, chodzeniem . Wymaga opieki logopedy i psychologa .
W związku z tym nie mogę podjąć pracy . Całą rodzinę utrzymuje mąż. Patryk musi regularnie przyjmować leki , które nie są refundowane i musimy je sami kupować . Ponadto koszty dojazdów do Centrum Zdrowia dziecka są olbrzymie , a jesteśmy z Rybnika .
Patrysia czekają kolejne operacje i konsultacje , które są przekładane ze względu na nawracające infekcje .
Lekarze mówią , że każde opóźnienie badań czy nieuniknionej operacji jest śmiertelnie niebezpieczne .
Nowotworu nie ma ale zamykająca się żyła główna jak również żylaki przełyku stanowią bezpośrednie zagrożenie życia . Prosimy o wsparcie dla Patrysia abyśmy przy tym nawale zmartwień nie musieli przynajmniej martwić się tym , że nie dojdziemy do szpitala ze względu na brak środków.
Z serca dziękujemy Patryk z rodzicami
Jeżeli ktoś jeszcze nie przekazał 1% to proszę o pomoc dla Patryka na leki , leczenia w klinice i dojazdy pociągiem oraz pobyt w klinice ,z góry dziękuję za każdy procent 🙂.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!